​Audi A8 - duży krok do autonomicznej jazdy

Powiedzieć o flagowej limuzynie Audi, że jest naszpikowana elektroniką, to jak nic nie powiedzieć. Na pokładzie ma 40 różnych systemów wsparcia, 12 czujników ultradźwiękowych, 5 radarów, 4 kamery szerokokątne i setki czujników. Mało? W pięciostopniowej skali jazdy autonomicznej, A8 spełnia wymagania poziomu trzeciego. A na tym nie koniec.

Trzeci poziom autonomicznej jazdy oznacza, że w określonych warunkach kierowca by jechać, nie musi patrzeć na drogę. Systemy samochodu poprowadzą auto za niego, jeśli oczywiście przepisy na to pozwolą, tyle że na razie nie pozwalają. Ale to nie przeszkadza Audi, by takie auto już zbudować i sprzedawać. Jakie jest zatem nowe A8?

Nie ma nawet co wspominać, że A8 jest potężne i proporcjonalne. W krótkiej wersji ma ponad 5 metrów i 10 centymetrów długości. Wygląda monumentalnie, ale... bardzo zwyczajnie. Jak dla nas, za zwyczajnie. Rozumiemy, że samochód tego segmentu nie ma się rzucać w oczy, ma wtopić się w tłum, delikatnie zaznaczając jedynie swoją obecność. Audi robi to na swój sposób detalami, np. nowymi światłami z tyłu, które rozciągają się przez całą szerokość nadwozia.

Światła śą podobne do tych, które znajdziemy w Porsche Panamera, z tą różnicą, że w Audi oprócz technologii LED zastosowana także diody organiczne OLED. Samochód z takimi światłami potrafi przywitać i żegnać swego kierowcę dynamicznymi animacjami świetlnymi.

Niezwykłe są też reflektory. Nie dość, że łączą technologię Matrix z jakością HD (dwukrotnie zwiększona rozdzielczość matrycy), to na dodatek wykorzystują technologię laserową. A to oznacza, że światła świecą na 600 metrów do przodu.

Reklama

Resztę tajemnic samochód kryje we wnętrzu. I aby je dobrze odkryć, warto podzielić na dwie grupy. Pierwsza to konstrukcja auta, druga - gadżetologia.

8 cm w ćwierć sekundy

W tym pierwszym punkcie warto wspomnieć, że Audi A8 ma 48-woltową instalację elektryczną. Pozwala ona nie tylko na zastosowanie technologii mild hybrid, o czym nieco później, ale obsługę wielu podzespołów, w tym dostępnego za dopłatą aktywnego zawieszenia. Jeśli jest na wyposażeniu auta, to w przypadku wykrycia możliwości zderzenia bocznego, zawieszenie w 0,25 sekundy podniesie się o 8 centymetrów, chroniąc tym samym pasażerów.

Jak? Siłę uderzenia przejmie na siebie podłoga, a nie drzwi i słupek. Jak to możliwe, by w tak krótkim czasie zawieszenie podnieść o 8 cm? Odpowiadają za to silniki elektryczne w amortyzatorach i przekładnia planetarna.

Silnik elektryczny wykorzystano także do rozpędzania wału korbowego. We wszystkich silnikach A8 standardem jest technika mild hybrid. Obniża ona zużycie nawet o 0,7 litra paliwa na 100 km w normalnych warunkach jazdy. System składa się z niedużego akumulatora litowo-jonowego o pojemności ładowania 10 Ah oraz z alternatora - rozrusznika RSG. Dzięki takiemu rozwiązaniu, przy prędkościach pomiędzy 55 a 160 km/h, auto może "żeglować" przy wyłączonym silniku nawet przez 40 sekund, zupełnie nie emitując spalin.

Po wciśnięciu przez kierowcę pedału gazu najpierw silnik elektryczny rozkręci wał, a dopiero później uruchomi się silnik spalinowy. Wszystko po to, by uruchomienie silnika następowało jak najbardziej płynnie.

Nowością w Audi jest też tylna skrętna oś (w trzech stopniach), która pozwala na zmniejszenie promienia skrętu, co znacząco poprawia manewrowanie tak dużym autem.

Gadżetologia

We flagowej limuzynie nie mogło zabraknąć gadżetów uprzyjemniających podróżowanie i zwiększających komfort. Oprócz wygodnych foteli, podstawki na nogi, która zrobi masaż albo podgrzeje zmarznięte stopy, przestrzeni i materiałów najwyższej klasy, najważniejszy jest oczywiście system komunikacji kierowcy i pasażerów z samochodem. Zamiast tradycyjnego MMI, znanego z innych modeli Audi w nowym A8 debiutują MMI touch response. To dwa dotykowe wyświetlacze umieszczone na konsoli centralnej. Pierwszy, górny, odpowiada za infotainment, drugi, dolny, za komfort, klimatyzację i nawigację. Dodatkowo ten górny, jeśli zostanie wyłączony, wizualnie zlewa się z głęboką czernią deski rozdzielczej.

Co jest jednak najciekawszego w ekranach? Aby wybrać żądaną funkcję, dotyk musi być mocniejszy niż w zwykłym smartfonie. Nie wystarczy samo muśnięcie ekranu palcem, trzeba go delikatnie wcisnąć. Dopiero wtedy usłyszymy charakterystyczny dla Audi "klik", a funkcja zostanie wybrana.

Nowością jest także możliwość pisania na ekranie całych wyrazów ciągiem, a nie literowania. A jeśli ktoś nie lubi klikać, może z samochodem rozmawiać. To jednak nie tylko komendy z cyklu "zawieź mnie do", ale coś na kształt rozmowy. Aby podnieść temperaturę, można powiedzieć np. "jest mi zimno".

Jednostka centralna


Nad bezpieczeństwem podróżnych czuwa 40 najróżniejszych systemów wspierających. Co ciekawe po raz pierwszy są one połączone w sieć, a decyzje co do działania każdego z nich podejmuje centralna jednostka sterująca sFAS z dwoma szybkimi procesorami. Sygnały płyną do nich m.in. z 12 czujników ultradźwiękowych, 4 kamer szerokokątnych, 4 radarów średniego zasięgu, 1 kamery, 1 radaru dalekiego zasięgu i 1 skanera laserowego. Do tego są oczywiście dziesiątki czujników i stałe połączenie z internetem. Po co? Żeby samochody mogły komunikować się ze sobą.

Jak to działa w praktyce? Samochód w wielu momentach przewiduje i wyprzedza działanie kierowcy, nie pozwalając na przypadkową obcierkę lub stłuczkę. Np. jeśli parkujesz, a za tobą jedzie rowerzysta, elektryczne zamki nie pozwolą otworzyć drzwi.

W standardzie

Każde A8 wyposażone jest standardowo w tradycyjny stały napęd na cztery koła quattro. A silniki? Na początku Audi debiutuje w dwóch odmianach 3.0 TFSI o mocy 340 KM z oznaczeniem według nowej nomenklatury 55 TFSI oraz 3.0 TDI o mocy 286 KM (50 TDI). Oba współpracują z ośmiobiegowym automatem tiptronic z elektryczną pompą olejową.

Warto też wspomnieć, że kabina nowego A8 jest świetnie wyciszona a fotele wygodne. Tablet, którym można sterować z tylnego fotela, ma dziesiątki funkcji, od jonizowania powietrza po ustawianie oświetlenia do czytania na masażach kończąc. To wszystko sprawia, że A8 to jedno z tych aut, w których, by dotrzeć do sedna, trzeba spędzić długie godziny. Na postoju i podczas jazdy, a i to może nie wystarczyć, by odkryć wszystkie możliwości.

Audi A8 55 TFSI - dane techniczne
Silnik: V6, 2995 cm3, turbo
Moc: 340 KM
Moment: 500 Nm 1370 - 4500 obr/min
Napęd: quattro
Prędkość Maks.: 250 kmh
Przyspieszenie: 5,7 s
Cena: 409 tys. zł

Juliusz Szalek

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy