Alfa Romeo Giulietta 1.4 TB LPG - test
Większość aut z fabryczną instalacją LPG wywołuje zazwyczaj uśmiech właściciela podczas tankowania. Ale nie Giulietta – ona łączy oszczędność ze sportowym charakterem.
Włoska marka słynie z produkcji aut o sportowym charakterze. Nic zatem dziwnego, że wprowadzając do sprzedaży auto zasilane LPG, Alfa nie poszła tą samą drogą co rywale. Wielu z nich oferuje instalację gazową w bazowych, wolnossących wersjach silnikowych swoich modeli, Alfa odważnie wybrała jednostkę 1.4 turbo o mocy 120 KM.
Inna sprawa, że Włosi nie mieli wyboru - wszystkie silniki oferowane w kompaktowej Alfie są turbodoładowane.
Bez wyrzeczeń
Właściciel Giulietty z LPG nie musi się zatem wstydzić jej osiągów. Mało tego, po przełączeniu zasilania z benzyny na gaz powinny się one poprawić.
Tak przynajmniej dzieje się w testowanym egzemplarzu, który na LPG przyspiesza do 100 km/h o 0,3 s szybciej niż na bezołowiowej (odpowiednio 9,9 i 10,2 s). W przypadku elastyczności przy wyższych prędkościach różnice są jeszcze większe, przekraczają nawet sekundę.
Duch Alfy
Układ kierowniczy jest precyzyjny, auto tylko nieznacznie przechyla się przy gwałtownych manewrach, a dzięki stosunkowo lekkiej jednostce napędowej podsterowność nie jest zbyt duża.
O odpowiednie przeniesienie mocy na koła dba seryjna elektroniczna "szpera" Q2.
Co więcej, obok dźwigni zmiany biegów znajduje się znany z wszystkich innych wersji Giulietty przełącznik D.N.A., który pozwala zmieniać charakter samochodu. Różnica między trybami Dynamic i Natural jest wyraźna - w tym pierwszym reakcje na ruchy prawego pedału są znacznie szybsze, kierownica kręci się z odczuwalnie większym oporem, a układy kontroli trakcji i stabilizacji toru jazdy stają się mniej czułe.
Trzeci dostępny program - All Weather - ułatwia poruszanie się Giuliettą po śliskiej nawierzchni albo wtedy, gdy np. lewe koła jadą po asfalcie, a prawe - po śniegu.
Kosztowne oszczędności
Jeśli chodzi o zużycie paliwa, w aucie o takich osiągach można je nazwać akceptowalnym. Gdy silnik jest zasilany benzyną, w mieście zużywa jej 9,6 l na 100 km, a poza nim - o ponad 2 litry mniej. Po przełączeniu na LPG, zapotrzebowanie na paliwo rośnie o ok. 20 procent.
Przejechanie "na benzynie" 100 km poza obszarem zabudowanym kosztuje nieco ponad 40 zł, podczas gdy tankując LPG wydamy niecałe 25 zł. Różnica jest zatem odczuwalna.
Plusem tej odmiany jest duży zasięg - 700 km w trybie benzynowym plus 370 km "na gazie".
Biorąc pod uwagę tylko koszty paliwa, wydanie dodatkowych 9000 zł na odmianę z fabryczną instalacją LPG zwróci się po przejechaniu ponad 50 tys. km. Dystans ten wzrośnie, jeśli dodamy do tego coroczne przeglądy instalacji gazowej - w "zwykłych" Giuliettach można je robić co dwa lata.
Tekst: Marcin Laska, zdjęcia: Robert Brykała