Taka będzie nowa klasa A Mercedesa?

Na odbywających się równolegle salonach motoryzacyjnych w Nowym Jorku i Szanghaju, zobaczyć będzie można koncepcyjną wizję nowej generacji mercedesa klasy A.

Samochód zrywa z dotychczasowym wizerunkiem najmniejszego z mercedesów. Koncepcyjne auto nie jest już nudnym skrzyżowaniem samochodu segmentu B z minivanem. W dwubryłowej sylwetce zbliżonej chociażby do volkswagena scirocco doszukać się można raczej ducha sportu. Nawiązania do wyczynowych pojazdów znajdziemy również we wnętrzu. Ogromne zegary zostały głęboko osadzone w dwóch okrągłych tubach, podcięta u dołu kierownica sugeruje związki z pojazdami torowymi.

Koncepcyjna klasa A wyróżnia się nie tylko odważną, zadziorną stylistyką. Pod maskę pojazdu trafił benzynowy, czterocylindrowy silnik serii M270 wyposażony w turbodoładowanie i bezpośredni wtrysk paliwa. Dwulitrowa jednostka rozwija moc maksymalną 210 KM, która przenoszona jest na przednie koła za pomocą nowej, zautomatyzowanej, dwusprzęgłowej skrzyni biegów.

Auto wyposażone jest również w zintegrowany z systemem hamulcowym radar, który ostrzega (wizualnie i akustycznie) o możliwości zderzenia i automatycznie zwiększa ciśnienie w układzie hamulcowym tak, by nawet po zbyt lekkim naciśnięciu pedału, kierowca miał do dyspozycji pełną siłę hamowania.

Reklama

Odważna stylistyka nowego conceptu klasy A jest wynikiem nowej polityki niemieckiej marki mającej przyciągnąć do salonów młodszych klientów. Spośród wielkiej trójki klasy premium - Audi, BMW i Mercedesa - to właśnie firma ze Stuttgartu, jako jedyna, zanotowała w zeszłym roku spadek sprzedaży.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama