Samochód, który wyraża emocje

Japońscy inżynierowie wynaleźli samochód, który sam potrafi wyrażać emocje. Taki pojazd – ich zdaniem – może znacznie rozładować napięcie stojących w korkach i oczyścić atmosferę.

Concept car Toyoty o nazwie P.O.D też wyrażał emocje / kliknij
Concept car Toyoty o nazwie P.O.D też wyrażał emocje / kliknijINTERIA.PL

Jak wyrazić targające nami emocje kiedy na przykład ktoś zajedzie nam drogę lub wymusi pierwszeństwo? Zwykle pada wówczas stek nieparlamentarnych słów. Japończycy opatentowali już auto, które się śmieje, płacze i wyraża złość.

Taki samochód - ich zdaniem - może znacznie rozładować napięcie stojących w korkach i oczyścić atmosferę. Japończycy uznali, że światła, antena radiowa, wycieraczki i tablica rozdzielcza mogą być uznane za oczy, ogon i ciało samochodu. I tak na przykład smutek w razie awarii może być syngalizowany łzą - lampką zapalającą się poniżej świateł, złość - zmianą koloru tablicy rozdzielczej na czerwony i zmianą koloru świateł - również na czerwony.

Sterujący wszystkim komputer ma ponoć reagować nie tylko na sytuacje na drodze, ale również na nastrój kierowcy. Pomysł wydaje się dobry - jednak kiedy zostanie zrealizowany pozostaje jedną wielką niewiadomą.

Zobacz ostatnie wydanie naszego biuletynu.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas