Mów mi Duesy!
Nawet zdeklarowanym fanom motoryzacji niewiele mówi już nazwa Duesenberg. Tymczasem przed wojną samochody tego amerykańskiego producenta konkurowały z Maybachem i Rolls-Roycem.
Firma definitywnie przestała istnieć w 1937 roku. Dwukrotnie czyniono próby jej reaktywacji. Najpierw w 1947 roku, następnie w 1966. W obu przypadkach bezskutecznie. Czy trzecia próba się powiedzie?
Podejmuje ją firma o pełnej nazwie Duesenberg Custom Coach. Na przyszłorocznym styczniowym salonie w Detroit przedstawi ona pojazd o nazwie Duesenberg Torpedo Coupe.
Samochód, który Amerykanie pieszczotliwie nazywali Duesy został zaprojektowany przez słynnego kalifornijskiego projektanta Jeffa Teague (brał on udział w kręceniu filmu "Szybcy i wściekli", projektował także dla Volkswagena, Mitsubishi i Forda). Jest to luksusowe coupe 2+2 o stylizacji będącej mieszanką nowoczesności i tradycji.
Silnik dla tego pojazdu przygotowuje amerykańska firma E.P. Industries. Będzie to wyjątkowa jednostka, chłodzona powietrzem, turbodoładowana o 12 cylindrach i mocy 300 KM, która będzie mogła pracować i na benzynie i na oleju napędowym! Natomiast płytę podłogową zapożyczono od Mercedesa CLS.
Po premierze firma będzie gotowa do uruchomienia produkcji w wysokości 25-50 pojazdów rocznie.
Czy po Maybachu i Bugatti uda się wskrzesić kolejną zasłużoną dla motoryzacji markę?