Bogini wróci?

Jak minie kryzys, a wiadomo, że prędzej czy później minie Citroen zamierza rozpocząć produkcję nowej wersji kultowego niegdyś modelu DS.

Francuzi zwykli nazywać go (a właściwie ją, gdyż samochód - la voiture, jest w języku francuskim rodzaju żeńskiego) Déesse, czyli Bogini. Zadebiutowała w 1955 roku w Paryżu. I od razu stała się autem kultowym

Cały świat mówił wtedy o tym samochodzie. Citroen DS otwierał bowiem nową epokę w historii motoryzacji. Do dzisiaj uznawany jest za "rewolucyjny" samochód nie tylko z uwagi na aerodynamiczny kształt lecz także nowe rozwiązania techniczne.

Był wyposażony w hydropneumatyczne zawieszenie z automatyczną regulacją wysokości.

Wszystkie najważniejsze zespoły mechaniczne były wspomagane: skrzynia biegów, sprzęgło, układ kierowniczy, hamulce (tarczowe z przodu, zastosowane po raz pierwszy na świecie w seryjnie produkowanym samochodzie), dwa niezależne układy hamulcowe, automatyczny rozdzielacz natężenia hamowania w zależności od ładunku itd.

Silnik zastosowany w DS miał 1911 ccm pojemności. Moc: 70,5 KM przy 4 500 obrotach/min. Mógł jeździć z prędkością 140 km/h.

Sukces tego auta przeszedł wszelkie oczekiwania: już w pierwszych 45 minutach salonu w Paryżu gdzie zadebiutował zebrano 749 zamówień, w ciągu dnia zebrano w sumie 12 000.

Citroen DS był produkowany przez prawie dwadzieścia lat: od października 1955 roku do kwietnia 1975 roku wyprodukowano 1 456 115 egzemplarzy tego auta.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Citroen
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy