Toyota z dwoma zupełnie nowymi modelami. W gamie nie ma nic podobnego
Toyota to największy na świecie producent samochodów, a jednocześnie koncern który najdłużej opierał się elektryfikacji. W efekcie dziś Japończycy w Europie oferują tylko jeden model bateryjny. Nie jest wykluczone, że to się wkrótce zmieni, bowiem w Chinach Toyota zaprezentowała dwa nowe auta elektryczne: bZ3C i bZ3X.
Toyota, w porównaniu z innymi koncernami motoryzacyjnymi, prowadzi, można rzec, dość zachowawczą strategię. Japończycy dość długo traktowali pęd ku elektromobilności jako ślepy zaułek i skupiali się na rozwoju napędów hybrydowych. W efekcie producent oferuje obecnie w Europie tylko na jeden model zasilany wyłącznie prądem (bZ4X), a swoją sprzedaż na Starym Kontynencie opiera na hybrydach.
Od przedstawicieli koncernu dobiegają również informacje, że Toyota nie planuje porzucać silników spalinowych. Akio Toyoda, prawnuk założyciela firmy, jest zdania, że napęd spalinowy oraz cele dotyczące emisji spalin można pogodzić. W związku z tym japoński producent postanowił rozpocząć nowy projekt, który ma na celu "na nowo promować rozwój silników".
Nie oznacza to jednak, że Toyota rezygnuje z napędów elektrycznych. Japoński producent zapowiedział jakiś czas temu elektryczną ofensywę na Starym Kontynencie. W jej ramach do 2026 roku marka chce mieć w swojej ofercie sześć modeli bateryjnych. Teraz marka zaprezentowała na targach Auto China 2024 dwa nowe modele na prąd, które trafią na tamtejszy rynek - bZ3C i bZ3X. Oba auta, jeszcze jako modele koncepcyjne, były pokazane na zeszłorocznym Auto Shanghai.
Oba modele zwracają na siebie uwagę wyglądem. Nadwozie Toyoty bZ3C łączy w sobie cechy crossovera i liftbacka. Zarówno z przodu jak i z tyłu światła połączone są listwami świetlnymi biegnącymi przez całą szerokość auta. Samochód wyposażony został również w chowane klamki.
Wewnątrz znajdziemy sporych rozmiarów ekran multimediów. Nie zabrakło jednak również kilku fizycznych pokręteł i przycisków. Konsola środkowa została skonstruowana w taki sposób, by sprawiała wrażenie zawieszonej. Pod nią znajdziemy półkę na różnego rodzaju drobiazgi.
Producent deklaruje, że bZ3X to rodzinny z SUV z dużą przestrzenią wewnętrzną, która powstałą w oparciu o koncepcję mobilnego "przytulnego domu". Faktycznie możemy tutaj liczyć na bardziej kwadratowe, a tym samym praktyczne nadwozie. Szczególnie z tyłu zauważymy tutaj nieco inną linię świateł w porównaniu z wyżej wymienionym modelem.
Wnętrze zostało zaprojektowane nieco inaczej niż w przypadku bZ3C. Mamy nieco inną konsolę środkową, również sprawiającą wrażenie zawieszonej, oraz zmienioną kierownicę. Sądząc po zdjęciu w tym modelu będzie również mniej fizycznych przycisków. W centrum niezmiennie znajduje się natomiast spory ekran systemu multimediów.
Producent nie podaje szczegółów na temat napędów. Wspomina jednak, że oba modele wyposażone są w "najnowsze systemy wspomagania kierowcy".
Jak na chińskie standardy przystało, oba auta zostały opracowane we współpracy z firmami z Państwa Środka. Model bZ3C jest owocem Toyoty oraz BYD i FAW. Model bZ3X natomiast został stworzony we współpracy z Guangzhou Automobile Group. Japoński producent zamierza rozpocząć sprzedaż modeli w Chinach w tym roku. Czy oba modele trafią również do Europy? O tym Japończycy na razie nie wspominają.