Takiego Jaguara jeszcze nie było. Utrą nosa BMW M?
Salon motoryzacyjny w Los Angeles obfituje w samochodowe premiery, wśród których nie brakuje aut z europejskim rodowodem.
XFR-S jest kolejnym - po XKR-S - modelem Jaguara zaprojektowanym, by stawić czoła konkurencji w postaci ultraszybkich BMW M i Mercedesów AMG. Samochód napędzany jest wspomaganym kompresorem, pięciolitrowym silnikiem V8 o mocy 542 KM i maksymalnym momencie obrotowym 680 Nm.
W stosunku do seryjnego XF z silnikiem V8 moc wzrosła o 40 KM. Osiągnięto to dzięki przeprojektowaniu kolektorów, zastosowaniu nowego układu wydechowego i zmianie mapy wtrysku.
Samochód napędzany jest na koła tylnej osi za pośrednictwem automatycznej, ośmiostopniowej skrzyni biegów firmy ZF. Osiągi nie dają podstaw do narzekań - auto przyspiesza do 100 km/h w 4,6 s i rozpędza się do prędkości maksymalnej 300 km/h.
Za ocean trafi jedynie 100 egzemplarzy XFR-S. Amerykanie będą musieli zapłacić za samochód po 99 tys. dolarów.