Skoda Elroq zaskakuje wyglądem i wygodą. Zasięg do 560 km, cena od 150 tys. zł
Skoda Elroq za kilka miesięcy pojawi się w polskich salonach. Pierwszy kompaktowy SUV czeskiej marki z napędem elektrycznym zaskakuje zupełnie nowym wyglądem Modern Solid. W zależności od wersji, oferuje prawie 300 KM maksymalnej mocy i zasięg 560 km na jednym ładowaniu. Polski cennik startuje od kwoty w okolicach 150 tys. zł.
Skoda Elroq to już trzeci model z napędem elektrycznym w gamie czeskiego producenta. Wszystko zaczęło się od Citigo-e iV, później zadebiutował Enyaq (w dwóch wersjach nadwozia), a teraz przyszedł czas na odpowiedź w ciasnym segmencie kompaktowych SUV-ów.
Nowy model w ofercie czeskiego producenta ma 4488 mm długości, 1884 mm szerokości i 1625 mm wysokości. Konkurentami czeskiego SUV-a będą takie modele jak Kia EV3 oraz Volvo EX30. Warto zwrócić uwagę na rozstaw osi wynoszący aż 2765 mm. To oznacza, że w kabinie jest znacznie więcej miejsca niż w konkurencyjnych modelach z tego segmentu, zwłaszcza na tylnej kanapie. Osoby o wzroście przekraczającym 185 cm nie powinny narzekać, Dodatkowo można wsunąć stopy pod przednie fotele, co docenimy podczas dłuższej podróży.
To pierwszy model w ofercie Skody, w którym w pełni wykorzystano wszystkie założenia nowego języka stylistycznego Skody o nazwie Modern Solid. Auto wyróżnia się już z daleka charakterystycznymi przednimi lampami LED, błyszczącym elementem zastępującym osłonę chłodnicy (Tech-Deck Face) oraz ostrzejszymi kształtami. Największą rewolucją jest brak logo w kształcie pióropusza ze strzałą. Zamiast tego na froncie pojawił się elegancki napis "SKODA". Znajdziemy go również na kierownicy i klapie bagażnika.
Największym wyzwaniem przy projektowaniu samochodu elektrycznego jest uzyskanie możliwie największego zasięgu na jednym ładowaniu akumulatora. Z jednej strony w pocie czoła pracują inżynierowie i programiści, którzy wyciskają maksimum. Po drugiej stronie pracują styliści, którzy dopracowują wszystkie detale nadwozia wpływające na aerodynamikę. Efekt to współczynnik oporu powietrza Cx wynoszący zaledwie 0,26. Czapki z głów dla Czechów.
Wnętrze modelu Elroq poza przestrzenią oferuje nowoczesne rozwiązania. Przed kierowcą znajduje się niewielki, 5,3-calowy wyświetlacz serwujący najważniejsze dane dotyczące jazdy. Centrum sterowania znajduje się po środku kokpitu, gdzie zamontowano 13-calowy wyświetlacz z ekranem dotykowym. Do tego trzeba jeszcze dołożyć rozbudowany wyświetlacz przezierny (head-up).
Bagażnik to kolejny mocny punkt elektrycznego SUV-a. Pojemność wynosi od 470 do 1580 litrów. Nie zabrakło w nim rozwiązań z serii Simple Clever. Jednym z nich jest specjalna siatka do przechowywania kabli do ładowania, umieszczona w dolnej części rolety bagażnika. Natomiast pod podłogą znajduje się sporo miejsca na dodatkowe przedmioty. Wysuwane uchwyty oraz niewielkie półki po obu stronach ułatwiają utrzymanie porządku.
Skoda Elroq będzie dostępna w polskich salonach w trzech różnych wersjach różniących się pojemnością akumulatora i mocą układu napędowego. a także zasięgiem:
- Elroq 50 - 55 kWh (52 kWh netto) - 125 kW (170 KM) / 310 Nm - ok. 370 km zasięgu
- Elroq 60 - 63 kWh (59 kWh netto) - 150 kW (204 KM) / 400 Nm - ok. 400 km zasięgu
- Elroq 85 - 82 kWh (77 kWh netto) - 210 kW (285 KM) / 545 Nm - ok. 560 km zasięgu
- Elroq 85x - 82 kWh (77 kWh netto) - 220 kW (299 KM) / 545 Nm - ok. 560 km zasięgu
Wersja z dopiskiem "x" ma dodatkowy silnik na przedniej osi. Dzięki temu samochód oferuje napęd na cztery koła. W pozostałych wersjach napęd jest przekazywany wyłącznie na tylną oś. Prędkość maksymalna wersji 50 i 60 to 160 km/h, ale dwa najmocniejsze warianty rozpędzają się do 180 km/h.
Akumulatory dostępne w modelu Elroq obsługują różną moc ładowania w zależności od wersji: Elroq 50 - do 145 kW, Elroq 60 - do 165 kW, natomiast Elroq 85 i 85x - do 175 kW. Dzięki temu wersje z największym akumulatorem (82 kWh) można naładować na szybkiej ładowarce DC od 10 do 80 proc. w ciągu 28 minut. Co warto odnotować, w tańszych wersjach ten proces zajmuje ok. 25 minut. Wszystkie wersje Elroqa można ładować również prądem zmiennym o mocy do 11 kW. Czas ładowania wynosi wtedy od 5,5 do 8 godzin.
Akumulatory w podstawowej wersji (Elroq 50) mają osiem modułów, w wersji Elroq 60 składają się z dziewięciu modułów, a topowa odmiana zawiera 11 modułów. Rozłożono je pod przednimi i tylnymi siedzeniami oraz konsolą tunelu. Inżynierowie dopracowali w nowym modelu funkcję wstępnego podgrzewania akumulatora przed ładowaniem. Dzięki temu przed dojazdem do szybkiej ładowarki bateria jest odpowiednio przygotowana. Żeby zoptymalizować ten proces warto korzystać z fabrycznej nawigacji, która w odpowiednim momencie przypilnuje, żeby uruchomić tę funkcję. Oczywiście, można to zrobić również ręcznie - znajdując odpowiednią funkcję w systemie multimedialnym.
Elroq pojawi się w polskich salonach już za kilka miesięcy, a konkretnie na początku 2025 roku. Producent komunikuje minimalną cenę wynoszącą 33 tys. euro. Ile kompaktowy SUV będzie kosztować w Polsce? Według nieoficjalnych doniesień bazowa wersja Elroq 50 będzie kosztować ok. 150 tys. zł. Dopłata do mocniejszej wersji wyniesie 10 tys. zł.
Nie jest tanio, ale większość klientów decydujących się na takie samochody korzysta z finansowania. Polski importer za kilka tygodni ogłosi specjalną ofertę na nowego elektryka. Konkurencja jest na tę chwilę droższa. Kia EV3 kosztuje od 166,9 tys. zł, a Volvo EX30 od 176,9 tys. zł.