Saab 9-3 po liftingu
Wczoraj, w fabryce w Trollhättan odbyły się pierwsze obchody saabowskiego "dnia niepodległości".
Święto odbyło się dokładnie w rok po sprzedaży szwedzkiej marki holenderskiemu producentowi samochodów sportowych - Spykerowi. Oprócz 300 przygotowanych dla załogi tortów, pokazów multimedialnych i muzyki na żywo, na imprezie zobaczyć można było również najnowszy model 93, który poddany został niewielkiemu liftingowi.
Zmiany zauważymy zwłaszcza w przedniej części nadwozia. Inne są teraz reflektory, grill i zderzak. Z tyłu modelu kombi znikła montowana do tej pory chromowana listwa, sedan zyskał za to niewielki plastikowy spoiler. Małe zmiany zaszły również pod maską. Zmieniono nieco oprogramowanie jednostek napędowych tak, by rozwijały one odrobinę większą moc (dwulitrowe turbo osiągają teraz odpowiednio 163 KM i 220 KM).
Z okazji swojego święta marka przygotowała również limitowaną do 366 sztuk serię modelu 93 w wersji kabriolet. Począwszy od wczoraj, każdego dnia, przez następny rok, z taśmy montażowej fabryki w Trollhättan zjeżdżać ma jeden egzemplarz tego auta.
Samochód dostępny będzie wyłącznie z ceglanym lakierem, akcenty w tym kolorze odnajdziemy też w wykonanym głównie z białej skóry wnętrzu. Limitowana seria będzie się też wyróżniać 18-calowymi , dwukolorowymi (satyna i pomarańcz) felgami ze stopów lekkich.
Klienci mogą się zdecydować na jedną z trzech jednostek napędowych: 180-konnego diesla, 220 konną, turbodoładowaną benzynę oraz jednostkę bipower (która może pracować na paliwie i etanolu).