Nowy Mercedes klasy E Kombi. Spodoba się tatusiom i młodemu pokoleniu
Choć na rynku dominują SUV-y, producent spod znaku trójramiennej gwiazdy zdaje sobie sprawę, że wśród klientów są jeszcze fani starej szkoły. Debiutuje nowy Mercedes klasy E Kombi, który spodoba się zarówno tatusiom, jak i młodemu pokoleniu - teraz oferuje więcej miejsca, jest do bólu cyfrowy i obsługuje TikToka.
Po debiucie limuzyny, kwestią czasu było, aż światło dzienne ujrzy dzienne odmiana Kombi. Mercedes klasy E nowej generacji (W214) jest względem poprzednika nieco większy, jeszcze bardziej cyfrowy i zdecydowanie bardziej seksowny.
Najnowsza odsłona klasy E Kombi w pewnym stopniu przypomina starego CLS-a Shooting Brake (X218). Tylna szyba jest nieco bardziej pochylona, niż w poprzedniku, a słupek C jest jakby dłuższy. Efekt? Na żywo fenomenalny - to jedno z seksownych kombi, jakie widziałem.
Ciężko oderwać wzrok od tego kufra, zwłaszcza, że już w standardzie tylny pas zdobią światła w kształcie trójramiennej gwiazdy. Niemałe wrażenie robi także przedni grill, który opcjonalnie może być podświetlany.
Względem poprzednika (W213), nowy Mercedes klasy E Kombi jest szerszy o 28 mm, co dla pasażerów tylnego rzędu oznacza więcej miejsca na łokcie (1519 mm). Większy o 22 mm jest również rozstaw osi (2961 mm), tak więc więcej przestrzeni w tylnym rzędzie jest również na nogi i kolana. Niestety, na tej operacji ucierpiał nieco bagażnik, który domyślnie ma od 615 do 1830 litrów pojemności (wcześniej 640-1830 litrów).
Jeszcze gorzej jest w odmianach hybrydowych plug-in (460-1675 litrów). Wynika to z faktu, że akumulator o pojemności 25,4 kWh, pozwalający na przejechanie w trybie elektrycznym ponad 100 km, zajmuje trochę miejsca pod podłogą. Nowa klasa E otrzymuje także tylną oś skrętną (2,5 stopnia) i pneumatycznie zawieszenie AIRMATIC, w standardzie zamontowane na tylnej osi, co ułatwi wkładanie i wyjmowanie bagaży.
Tatusie kochają kombi, a to polubią zwłaszcza ci, którzy często spóźniają się na spotkania. Nowy Mercedes klasy E Kombi jest wyposażony w najnowszą wersję systemu MBUX (Mercedes-Benz User Experience), z poziomu którego możemy włączyć się na spotkanie na Zoom. Na szczycie deski rozdzielczej za dopłatą może pojawić się kamera, jednak ta będzie udostępniać obraz jedynie na postoju. Dla tych, którzy po odstawieniu dzieci do szkoły nie zdążą wrócić do biura, wydaje się to być świetnym rozwiązaniem.
Nowe multimedia to również aplikacje i gry, znane młodemu pokoleniu. Mowa tu chociażby o TikToku czy Angry Birds. Za pośrednictwem przeglądarki Vivaldi możemy też przeglądać strony internetowe lub oglądać seriale czy filmy na YouTube. Jeśli auto jest wyposażone w opcjonalny “Superscreen", pasażerowie przedniego rzędu mogą robić to wszystko na swoim własnym ekranie. Jeśli kierowca zbyt często będzie zerkał na ekran pasażera, samochód postanowi go wyłączyć, aby ten skupił się na drodze.
Nowy Mercedes klasy E Kombi będzie dostępny z szeroką gamą jednostek. W pierwszej kolejności do sprzedaży trafią odmiany E 200, E 220 d oraz E 300 e. Wszystkie są 4-cylindrowe, jednak pod maską jest jeszcze miejsce na dodatkowe dwa “gary". Przedstawiciele marki zdradzili mi, że w przyszłości do oferty dołączy więcej silników, w tym m.in. 6-cylindrowy diesel. Może to oznaczać, że nowa klasa E w sportowych wariantach AMG, będzie napędzana 3-litrowymi, rzędowymi “szóstkami" z elektrycznym pomocnikiem.
***