Nowe auto z gwarancją. Za 3125 dolarów!

Koncern Tata zaprezentował odświeżony model Nano, który otrzymał właśnie przydomek GenX. Co zmieniło się w aucie pretendującym do miana najtańszego samochodu świata?

Jak to zwykle przy okazji liftingów bywa, Nano otrzymało zmodyfikowany pas przedni. Inne są m.in. zderzak, osłona chłodnicy i reflektory (przydymione). Wprawne oko dostrzeże również nowy spoiler wieńczący tylną klapę. Zmiany we wnętrzu ograniczyły się w zasadzie do nowego wzoru kierownicy i tapicerki foteli.

Samochód oferowany będzie w pięciu wersjach wyposażeniowych. Trzy podstawowe: XE, XM i XT wyposażone są w ręczną skrzynię biegów. Dwie topowe - XMA i XTA - standardowo sprzęgane są ze zautomatyzowaną przekładnią Easy Shift. W takiej konfiguracji standardem staje się również elektryczne wspomaganie kierownicy i większy - mieszczący 24 litry - zbiornik paliwa. W kabinie znajdziemy takie udogodnienia, jak Bluetooth, oraz zestaw audio wyposażony w złącza USB czy AUX.

Reklama

Źródłem napędu pozostał dwucylindrowy, benzynowy silnik o pojemności 0,6 l. Jednostka rozwija moc 38 KM (przy 5500 obr./min) i dysponuje maksymalnym momentem obrotowym 51 Nm. Odmiany z ręczną przekładnią zużywają średnio około 4,2 l/100 km. Wersje ze zautomatyzowaną skrzynią - przynajmniej wg producenta - spalają średnio 4,0 l/100 km.

Sprzedaż Taty Nano GenX na rodzimym, indyjskim rynku, właśnie się rozpoczyna. Bazowa wersja - XE - wyceniona została na 199 tys. rupii, czyli około 3 125 dolarów.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Tata Nano
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy