Mini z nowym silnikiem. Jest bardzo mini...
Z początkiem lipca trzydrzwiowe Mini One i Mini Cooper zamówić będzie można z nowymi silnikami. W obu przypadkach mamy do czynienia z konstrukcjami stworzonymi od podstaw.
Pierwszą z nowości jest silnik Diesla o pojemności 2,0 l. Czterocylindrowa jednostka rozwija moc 170 KM i dysponuje maksymalnym momentem obrotowym 360 Nm. Auto w tej wersji otrzyma oznaczenie Mini Cooper SD. Z biegiem czasu nowy diesel trafić ma również do innych modeli Mini, m.in. wersji pięciodrzwiowej.
Jak przystało na współczesną jednostkę wysokoprężną silnik posiada zmienną geometrię turbiny i wtrysk Common Rail realizowany pod ciśnieniem 200 barów.
Mini Cooper SD przyspiesza do 100 km/h w 7,3 s i - przynajmniej wg producenta - zużywa średnio 4 l oleju napędowego na 100 km. W ofercie znajdzie się też wersja z sześciostopniowym automatem. W tej odmianie sprint do 100 km/h trwa 7,2 s a średnie zużycie paliwa wynosi 4,1 l/100km.
Osiągi drugiej jednostki nie są już tak imponujące. Benzynowy silnik, który otwierać ma cenniki Mini One, ma 1,2 l pojemności i zaledwie trzy cylindry. Chociaż wyposażono go w bezpośredni wtrysk paliwa, 12-zaworową głowicę i podwójny system zmiennych faz rozrządu (Doppel Vanos) jednostka rozwija tylko 75 KM. Motor broni się wprawdzie stosunkowo wysokim momentem obrotowym (150 Nm dostępnych od 1400 obr./min), ale ten nie przekłada się wcale na osiągi. Mini One First - bo taką nazwę otrzyma nowy bazowy model - przyspiesza do 100 km/h w 12,6 s. W cyklu pomiarowym auto zużywa 5 l benzyny na 100 km.