Mercedes klasy E zmodernizowany

Mercedes zaprezentował gruntownie odświeżoną klasę E. Co zmieniło się w popularnym modelu przy okazji - przypadającej na połowę cyklu produkcyjnego - kuracji odmładzającej?

Z rozpoznaniem odświeżonego modelu nie powinno być większych problemów. Auto zyskało całkowicie nowy pas przedni upodabniający je do młodszego (i mniejszego) rodzeństwa.

Klasa E może się teraz pochwalić zdecydowanie spójniejszą stylistyką. To głównie zasługa zupełnie nowych reflektorów (standardowo w technologii LED). Dzięki nim (np. nawiązujące do klasy A tylne światła) można wręcz zaryzykować twierdzenie, że auto nabrało nieco młodzieżowego charakteru! Jak to zwykle przy okazji liftingów bywa, w katalogach pojawiły się też nowe kolory lakierów.

Reklama

Zmiany nie ograniczają się wyłącznie do karoserii. W kabinie znajdziemy teraz m.in. nowy wyświetlacz centralny systemu MBUX o przekątnej 12,3 cala (standardowo 2 x 10,25 cala), a sam system info-rozrywki zyskał możliwość starowania z poziomu nowego touchpada na konsoli środkowej.

Wraz z odświeżoną klasą E zadebiutowała też kolejna generacja systemów wspomagających bezpieczeństwo i komfort. Wśród nich znalazł się m.in. aktywny asystent odległości (Active Distance Assist) DISTRONIC z funkcją regulacji prędkości na podstawie trasy. Dzięki informacjom o ruchu drogowym z LiveTraffic klasa E może rozpoznawać i reagować na wypadki oraz zatory drogowe, jeszcze zanim zauważy je kierowca. Po wykryciu korka (i jeśli kierowca nie zdecyduje się na inną reakcję) DISTRONIC w ramach działań zapobiegawczych zmniejsza prędkość do około 100 km/h. Nowością jest też np. aktywny asystent hamowania (Active Brake Assist) z funkcją monitorowania ruchu poprzecznego czy "pakiet parkingowy" z kamerą 360°.

Pierwszy raz w historii klasy E klienci mają do wyboru aż siedem odmian z napędem hybrydowym (benzynowe i wysokoprężne z napędem na tylną lub obie osie). W ofercie debiutuje np. benzynowy silnik M 254 o pojemności 2,0 l z 48-voltową instalacją elektryczną i pełniącym funkcję rozrusznika alternatorem generującym dodatkowe 15 KM i 180 Nm. W cennikach pojawi się też turbodoładowany rzędowy M 256, który również oferowany będzie wyłącznie jako miękka hybryda.

Przy okazji liftingu zaprezentowano też odświeżoną klasę E spod znaku AMG. Oprócz charakterystycznych zmian przypadających na całą linię modelową, auta z AMG otrzymały m.in. nowe wzory obręczy kół.

Mercedes-AMG E 53 4MATIC - oferowany jako sedan lub kombi - ma pod maską trubodoładowaną, benzynową jednostkę R6 o pojemności 3,0 l wspomaganą elektrycznym kompresorem. Standardowo motor rozwija moc 435 KM i dysponuje momentem obrotowym 520 Nm. Kierowca może też liczyć na dodatkowe 22 KM i 250 Nm za sprawą - pełniącego funkcję rozrusznika - alternatora. Sedan przyspiesza do 100 km/h w 4,5 s. Estate, czyli kombi, potrzebuje na to o 0,1 s dłużej. W obu przypadkach prędkość maksymalna to - limitowane elektronicznie - 250 km/h.

Odświeżona klasa E trafić ma do salonów Mercedesa latem bieżącego roku.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy