Mercedes CLS po liftingu z nowatorskimi światłami
Po grafikach opublikowanych w początku tygodnia, Niemcy zaprezentowali w końcu odświeżoną wersję Mercedesa CLS. Po czym poznać możemy poddany liftingowi model roku 2015?
Największą nowością są wykonane w całości w technologii LED reflektory. Przednie wyposażone są w 24 diody. By zapewnić optymalny strumień światła i nie razić innych użytkowników drogi, każda z diod sterowana jest indywidualnie. System wykorzystuje m.in. obraz z kamer i reguluje strumień światła 100 razy na sekundę. Podobne rozwiązanie niedawno zastosowało Audi w modelu A8 - tam system nosi nazwę Matrix LED.
Kamery - oprócz innych pojazdów czy pieszych - są też w stanie wykrywać zakręty automatycznie dostosowując do ich profilu oświetlenie. System jest również zintegrowany z nawigacją, dzięki czemu komputer odpowiedzialny za sterowanie oświetleniem zawczasu powiadomiony zostaje, chociażby o rondach.
Fani aut z gwiazdą na masce zauważą również delikatnie przemodelowany kształt przedniego zderzaka (z większymi wlotami powietrza), grilla i - przyciemnione - tylne światła. W środku pojawił się m.in. nowy wyświetlacz o przekątnej 8 cali. Wprowadzono też nową trójramienną kierownicę i kilka drobniejszych udoskonaleń.
W ofercie pojawił się nowy model CSL 220 BlueTEC z wysokoprężnym silnikiem 2,1 l. Jednostka rozwija moc 170 KM i dysponuje maksymalnym momentem obrotowym 400 Nm. Ten sam motor - w wersji CLS 250 BlueTEC - dysponuje mocą 204 KM i maksymalnym momentem obrotowym 500 Nm. Odmiana CLS 350 BlueTEC oferowana jest z 3,0-litrowym, wysokoprężnym V6 o mocy 258 KM (620 Nm). Każda z tych jednostek może być sprzęgana z 9-stopniową przekładnią 9G-Tronic.
Nowością jest też benzynowa wersja CLS 400, która zastąpiła odmianę CLS 350 CGI. 3,5 l V6 biturbo rozwija moc 333 KM (26 KM więcej niż poprzednik) i 480 Nm (więcej aż o 110 Nm).
Wszystkie jednostki napędowe w gamie modelowej CLS spełniają teraz normę emisji spalin Euro 6.