Mazda CX-80 od 280 tys. zł. Siedem miejsc, duży diesel. Kandydat na hit
Mazda CX-80 w końcu dołącza do europejskiej oferty producenta. Model jest większy od CX-60 i oferuje siedem lub sześć miejsc. Zdecydowanie ważniejsze jest jednak to, że pod maską znajdziemy sześciocylindrowy silnik Diesla.
Mazda CX-80 w końcu trafia do europejskiej oferty. Tym samym oba duże SUV-y japońskiego producenta na amerykańskim rynku mają już swoje odpowiedniki (CX-70 i CX-90 w USA i Kanadzie, CX-60 i CX-80 w Europie). Model zostaje teraz flagowym okrętem w gamie koncernu na Starym Kontynencie. Pod względem stylistycznym nie będzie się on jednak znacząco wyróżniał na tle mniejszego brata. Wystarczy spojrzeć na przód czy charakterystyczne tylne światła (które zdaniem Mazdy mają kształt litery "L"). Jedyną zauważalną cechą różniącą oba te modele jest poprowadzenie linii szyby przy słupkach C. W CX-80 jest ona opadająca. Czy to źle, że te auta są do siebie tak podobne? Absolutnie nie. Stylistyka obu modeli jest świetna i w sumie nie ma co się Maździe dziwić, że nie chciała jej zbytnio poprawiać.
Mazda CX-80 wygląda niemal łudząco podobnie, ale wyróżnia się pod względem rozmiarów:
- Długość: 4 995 mm (o 250 mm dłuższy od CX-60)
- Szerokość: 1 890 mm
- Wysokość: 1 710 mm (o 24 mm wyższy od CX-60)
- Rozstaw osi: 3 120 mm (o 250 mm większy od tego w CX-60).
Mazda CX-80 dostępna jest z trzema rzędami siedzeń. W standardzie. Każda wersja wyposażenia dostępna będzie w odmianie siedmioosobowej z trzymiejscową kanapą w drugim rzędzie. W konkretnych odmianach wyposażeniowych klienci będą mogli zdecydować się również na warianty sześcioosobowe - z dwoma fotelami w drugim rzędzie. W zależności od tego, na którą wersję wyposażenia się zdecydujemy, fotele mogą być oddzielone przejściem lub konsolą środkową. Japoński producent informuje, że trzeci rząd siedzeń został zaprojektowany w taki sposób, by pomieścić pasażerów o wzroście do 170 cm. Ewidentnie w tej części auta najlepiej odnajdywać się dzieci.
Oczywiście obecność trzeciego rzędu siedzeń przekłada się na dość niewielką powierzchnię bagażową. Pojemność (wliczając w to również schowki pod podłogą bagażnika) to 258 litrów. Jeśli złożymy fotele trzeciego rzędu i maksymalnie przesuniemy do przodu drugi rząd, przestrzeń ta rośnie do 687 litrów. W przypadku gdy złożymy oba rzędy foteli pojemność bagażnika rośnie do 1 221 litrów.
Przenieśmy się za kierownicę. W przyjęciu odpowiedniej pozycji pomagać ma zastosowany już w Maździe CX-60 system Driver Personalisation System. Przy użyciu kamery układ lokalizuje oczy kierowcy oraz oblicza jego wzrost i ocenia typ sylwetki, by dostosować wysokość m.in. kierownicy czy bocznych lusterek. System potrafi rozpoznać twarz użytkownika i zapamiętać do sześciu osób. Kiedy wsiadamy lub wysiadamy, fotele i kierownica są odsuwane.
Za dostarczanie kierowcy niezbędnych informacji odpowiada ekran wskaźników o przekątnej 12,3 cala. W Maździe CX-80 znajdziemy również spory wyświetlacz head-up. Do obsługi multimediów służy ekran, którego przekątna również wynosi 12,3 cala. Nie brakuje oczywiście portów USB-C. Znajdziemy je w każdym rzędzie siedzeń. Podejrzewam jednak, że znacznie bardziej atrakcyjne dla pasażerów siedzących na samym tyle będą nawiewy klimatyzacji. Temperaturą w trzecim rzędzie możemy sterować z poziomu panelu znajdujące się w drugim rzędzie lub z przodu. Obsługiwanie różnego rodzaju funkcji ułatwiać ma asystent głosowy Alexa. Reaguje on teraz na mowę naturalną, więc zamiast wydawać konkretne polecenia, możemy swobodnie rozmawiać z systemem. Niestety nie po polsku. Asystent reaguje na język angielski, niemiecki, francuski, włoski lub hiszpański.
Mazda CX-80 dostępna będzie w pięciu wersjach wyposażenia: Exclusive-Line, Homura, Takumi, Homura Plus i Takumi Plus. W standardzie klienci będą mogli liczyć m.in. na fotel kierowcy regulowany w ośmiu kierunkach, fotel pasażera regulowany w sześciu kierunkach, podgrzewanie kierownicy i przednich foteli, trójstrefową klimatyzację, ładowarkę indukcyjną, 12,3-calowy ekran multimediów, system asystenta głosowego Alexa, bezprzewodową łączność z telefonem za pośrednictwem Apple CarPlay i Android Auto, wyświetlacz head-up i tempomat.
Jeśli chodzi o gamę napędową Mazdy CX-80, możemy liczyć na dwa identyczne układy napędowe co w mniejszym SUV-ie - hybrydę typu plug-in i jednostkę wysokoprężną. W obu wersjach znajdziemy ośmiobiegową skrzynię automatyczną i stały (chociaż działający z większym akcentem na tył) napęd na cztery koła i-Activ.
W hybrydzie plug-in do dyspozycji mamy czterocylindrową jednostkę benzynową o pojemności 2,5 litra. Generuje ona 191 KM oraz 261 Nm momentu obrotowego i współpracuje z silnikiem elektrycznym zapewniającym 175 KM i 270 Nm momentu obrotowego. Moc systemowa całego układu wynosi 327 KM i 500 Nm momentu obrotowego. Pozwala to CX-80 na rozpędzenie się do pierwszej setki w 6,8 sekundy. Maksymalnie auto w tej wersji napędowej może gnać z prędkością 195 km/h. Za magazynowanie energii odpowiada akumulator o pojemności 17,8 kWh. Zapewnia on 60 km zasięgu w trybie elektrycznym. Zużycie paliwa w cyklu mieszanym wynosi 1,6 litra na 100 km (według norm WLTP).
Z polskiej perspektywy zapewne znacznie ciekawszą propozycją wyda się rzędowy sześciocylindrowy silnik Diesla o pojemności 3,3 litra. Generuje on 254 KM i 550 Nm momentu obrotowego. Wysokoprężną jednostkę wspomaga 48-woltowa instalacja elektryczna (układ miękkiej hybrydy). Na rozpędzenie się do 100 km/h CX-80 w tej odmianie potrzebuje 8,4 sekundy. Prędkość maksymalna wynosi natomiast 219 km/h. W cyklu mieszanym Mazda ma zużywać 5,7-5,8 litra na 100 km (według norm WLTP).
Mazda CX-80 wyposażona jest również w szereg systemów, które mają zwiększyć bezpieczeństwo podróżowania oraz ułatwić manewrowanie tym niemałym autem w ciasnych miejscach. Znajdziemy tutaj m.in. system kamer 360 stopni z funkcją See-through View. Na ekranie multimediów wyświetlany jest obraz z obszaru przed pojazdem oraz wokół opon, zgodnie z kierunkiem jazdy. W aucie znajdziemy również m.in. system wspomagania hamowania z układem rozpoznającym ryzyko kolizji czołowej, system utrzymywania pasa ruchu z asystentem unikania kolizji czołowej z nadjeżdżającym pojazdem. O poziomie bezpieczeństwa nowej Mazdy najlepiej świadczy fakt, że otrzymała pięć gwiazdek w teście Euro NCAP.
Ceny Mazdy CX-80 w Polsce będą startować od 280 900 zł. Standard będzie stanowić odmiana wysokoprężna w wersji wyposażenia Exclusive-Line. To o 10 proc. więcej od CX-60 z sześciocylindrowym silnikiem Diesla z napędem na cztery koła również w odmianie Exclusive-Line (254 900 zł). Mazda Motor Poland informuje, że szczegółowy cennik wszystkich wersji wyposażenia zostanie opublikowany na początku maja.