Maserati MC20 - nowy supersamochód

Maserati nie pokazuje nowości zbyt często, a ostatnio skupiło się na bardziej praktycznych modelach. Tym bardziej cieszy premiera prawdziwego supersamochodu, korzystającego z napędu wyłącznie spalinowego (choć wersja elektryczna też jest w planach).

Aerodynamiczna konstrukcja MC20 dzieli samochód na dwie części: górną, w której przeważają względy stylistyczne, oraz bardziej techniczną część dolną, oznaczoną kolorem odpowiednio czarnym i karbonowym.  Otwory wentylacyjne na masce i te po bokach, które zapewniają wlot powietrza do silnika i chłodzą intercooler, są "naturalnymi" cechami, praktycznie niewidocznymi, gdy patrzy się na samochód pod pewnym kątem. Co więcej, nie ma oczywistych elementów aerodynamicznych. Maserati odznacza się tylko dyskretny tylny spojlerem. Przednie kanały powietrzne zostały zoptymalizowane, tak aby zapewnić wydajną dystrybucję powietrza na chłodnice oraz dolną i górną część samochodu. Szczególną uwagę zwrócono również na prawidłowe zarządzanie przepływami ciepła.

Reklama

Kanał odpowietrzający w obszarze za przednim kołem zaczyna się w pobliżu punktu, w którym garb osiąga największe rozmiary i biegnie wzdłuż boku, generując znaczne obciążenie pionowe w linii z przednią osią w wyniku wydmuchiwania powietrza przepływającego od dołu i nadkola.  Z kolei kanały powietrzne w progach drzwi, zlokalizowane bezpośrednio przed tylnymi kołami w strefie z naturalnym nadciśnieniem, umożliwiają niezbędny przepływ powietrza przez komorę silnika bez uderzania o opory.

Maserati MC20 zbudowano na monokoku, który został opracowany od samego początku dla wszystkich trzech typów samochodów, które będą produkowane w najbliższych latach: coupe, kabriolet i przyszłej wersji elektrycznej. Architektura i geometria modelu monocoque są takie same we wszystkich trzech wersjach, ale różnią się rozmieszczeniem włókien węglowych i warstw. Zaprezentowana właśnie wersja spalinowa waży mniej niż 1500 kg.

Kompaktowe przednie zawieszenie ma podwójne wahacze z półwirtualnym układem kierowniczym, dwoma dolnymi i jednym górnym. Ten sam półwirtualny układ zastosowano w tylnym zawieszeniu, co jest jednym z nielicznych przypadków tej aplikacji dostępnych obecnie na rynku. Zastosowanie półwirtualnego zawieszenia pozwala na utrzymanie stałej powierzchni styku opony podczas pokonywania zakrętów, zapewniając wysokie przyspieszenia boczne i zachowując naturalne i instynktowne prowadzenie w każdej sytuacji i przy każdej prędkości.

Do napędu MC20 posłuży 630-konny, turbodoładowany silnik V6 o pojemności 3,0 l, zwany "Nettuno". Jest całkowicie nowy i chroniony międzynarodowym patentem, ponieważ przenosi do samochodu drogowego technologię, którą wcześniej można było znaleźć tylko w Formule 1. Moc trafia na tylne koła za pośrednictwem 8-biegowej skrzyni dwusprzęgłowej. Sprint do 100 km/h trwa 2,9 s, a do 200 km/h 8,8 s, natomiast prędkość maksymalna wynosi 325 km/h. Maserati zdradziło też, że wersja elektryczna będzie jeszcze bardziej dynamiczna - 100 km/h zobaczymy po 2,8 s, a 200 km/h po 8,4 s. Nieco mniejsza natomiast będzie prędkość maksymalna (310 km/h), a zasięg ma przekraczać 380 km.

Wnętrze MC20 zaprojektowano minimalistycznie, ale nowocześnie. Znajdziemy tu dwa 10-calowe ekranany - jednym obsługujący cyfrowe zegary, a drugi multimedia, umieczony centralnie, lekko pochylony w kierunku kierowcy. Tunel środkowy jest bardzo prosty, jest na nim tylko selektor trybu jazdy, dwa przyciski skrzyni biegów, sterowanie szybami elektryczną, regulacja głośności oraz podkładka do smartfona z bezprzewodową ładowarką. Wszystkie inne elementy sterujące znajdują się na kierownicy, z przyciskiem zapłonu po lewej stronie i kontrolą startu po prawej stronie.

Maserati nie zapomniało też o kwestiach praktycznych i MC20 ma dwa bagażniki. Jeden z przodu o pojemności 47 litrów i jeden z tyłu o pojemności 101 litrów.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy