Ford E-Transit Custom - początek elektrycznej ofensywy
Zgodnie z zapowiedziami, Ford rozszerza swoją ofertę samochodów elektrycznych, kładący wyraźny nacisk na bateryjne pojazdy dostawcze. Najnowszym tego przykładem jest nowy E-Transit Custom.
Pierwszym, co należy odnotować, jest fakt, że nie mamy do czynienia z elektryczną wersją znanego nam już modelu. Transit Custom obecny jest na rynku od 2012 roku, a E-Transit Custom to następca tego najlepiej sprzedającego się samochodu dostawczego w Europie. Został on zaprojektowany od podstaw, co podkreśla jego wyraźnie zmieniona stylistyka oraz dość futurystycznie prezentujące się reflektory (w pełni LEDowe) raz listwa świetlna zdobiąca duży grill.
Zagadką pozostaje natomiast wnętrze - chociaż producent udostępnił sporo zdjęć E-Transita Custom, żadne z nich nie pokazuje ani deski rozdzielczej, ani nawet ładowni.
Niewiadomą pozostają także techniczne szczegóły. Wiemy jedynie, że Ford E-Transit Custom powstał na platformie dedykowanej pojazdom elektrycznym, a jego zasięg będzie wynosił 380 km. Nie znamy ani mocy silnika ani pojemności baterii. Możemy jedynie domyślać się, że przejmie on napęd z E-Transita, co oznaczałoby silnik o mocy 184 KM oraz baterię o pojemności 67 kWh.
Wiemy też, że ładowność E-Transita Customa będzie wynosiła jedną tonę oraz że da możliwość ciągnięcia przyczep. W przypadku elektryków nie jest to oczywiste. Właściciel auta będzie też wspierany przez oprogramowanie Ford Pro, dające dostęp do usług ładowania, serwisu oraz finansowania.
Więcej szczegółów na temat E-Transita Customa producent zdradzi we wrześniu, natomiast start produkcji zaplanowany jest na 2023 rok.
Ford podkreśla przy okazji, że to nadal dopiero początek jego planu w kwestii elektrycznych dostawczaków. E-Transit Custom to pierwszy z czterech takich pojazdów, jakie Ford Pro wprowadzi na rynek do 2024 roku.