Force 1 V10. Nowy samochód Fiskera

Po bankructwie Fisker Automotive twórca firmy - projektant Henrik Fisker - próbuje odnaleźć dla siebie miejsce na motoryzacyjnej mapie świata. Duńczyk podjął niedawno współpracę z Southern California’s Galpin Auto Sports. Ostatecznie dołączył jednak do - utworzonej przez amerykańskich projektantów - Gilberta Villareal’a i Bob Lutz’a - firmy VL Motors. Po przyłączeniu się do zespołu Fiskera, od pierwszych liter nazwisk twórców marki, powstała VLF Automotive.

Force 1 V10 zaprezentowano pomimo protestów byłego pracodawcy Fiskera - Aston Martina. Brytyjczycy zarzucają autu zbytnie podobieństwo do modelu DB10 stworzonego specjalnie na potrzeby kolejnej części przygód Jamesa Bonda - filmu "Spectre".

Zaledwie kilka dni temu Henrik Fisker złożył w amerykańskim sądzie pozew przeciwko angielskiej firmie. Duńczyk chce zadośćuczynienia w wysokości 100 mln dolarów za próbę wstrzymania premiery auta na salonie w Detroit. Po opublikowaniu zdjęć szpiegowskich Force 1 przedstawiciele Aston Martina wystosowali do VLF Automotive pismo, w którym żądali wstrzymania premiery auta i zmiany kształtów karoserii.

Warto w tym miejscu przypomnieć, że to właśnie Henrik Fisker odpowiadał za linie nadwozia sprzedażowych hitów Aston Martina - modeli DB9 i V8 Vantage. W opinii Duńczyka, po jego odejściu, Brytyjczycy robią wszystko, by znaleźć na niego "haka".

Z technicznego punktu widzenia Force 1 V10 to gruntownie zmodyfikowany Dodge Viper. Auto napędzane jest benzynowym silnikiem V10 o pojemności 8,4 l legitymującym się mocą 745 KM. Nadwozie wykonano w większości z włókien węglowych. Auto przyspiesza do 100 km/h w zaledwie 3 s i osiąga prędkość maksymalną 350 km/h.

Budowa pierwszych Force 1 V10 rozpocząć ma się w kwietniu w zakładzie produkcyjnym VLF w Auburn Hills w stanie Michigan. Firma planuje wypuszczenie limitowanej serii 50 sztuk.