Cupra Born - elektryk o sportowym image'u
Pierwszy elektryczny model hiszpańskiej marki został właśnie zaprezentowany. Jak nietrudno się domyślić, technicznie bazuje na modelu Volkswagena, ale wyróżnia się na jego tle agresywniejszą stylistyką i lepszymi osiągami.
Born to długo oczekiwany kompaktowy hatchback, którego kupimy wyłącznie z napędem elektrycznym. Auto powstało na modularnej platformie MEB, dedykowanej właśnie elektrykom. Podąża ono nieco inną drogą stylistyczną, niż pozostałe modele Cupry i wyróżnia się między innymi stosunkowo niedużymi reflektorami z wydatnymi przetłoczeniami ponad nimi oraz łączącą je szczeliną. Z kolei tylne światła, połączone świetlną listwą, to akurat rozwiązane stosowane powszechnie w modelach Cupry i Seata. Sylwetka natomiast nawiązuje trochę do Volkswagena ID.3, na którym Born bazuje. Auto mierzy 4322 mm, a jego ma rozstaw osi to aż 2767 mm.
Tak duży rozstaw jest pochodną swobody, jaką projektantom daje napęd elektryczny, dzięki któremu można wygospodarować naprawdę sporo miejsca w kabinie (nie dotyczy to jednak bagażnika, który mieści dość standardowe 385 l). Sam projekt wnętrza jest bardzo minimalistyczny, dzięki skupieniu wszystkich elementów obsługi na centralnym ekranie, co niekoniecznie należy do najbardziej wygodnych rozwiązań. Uwagę zwraca niewielki wybierak kierunku jazdy, umieszczony przy zestawie wskaźników, tak samo jak w ID.3. Same wskaźniki mają postać ekranu o przekątnej zaledwie 5,3 cala. Tak samo jak w Volkswagenie i tak samo jak tam, podzielony jest on na trzy części - informacje o działaniu asystentów kierowcy, prędkość i zasięg oraz wskazówki nawigacji. W ten sposób 2/3 malutkiego ekranu pozostaje przez większą część czasu bezużyteczna, ponieważ producent nie przewiduje możliwości zmiany wyświetlanej zawartości. Trudno narzekać natomiast na centralny ekran, który może mieć nawet 12 cali. Na listę dodatków trafił także duży head-up display z rozszerzoną rzeczywistością.
Marka Cupra powstała jako osobna marka należąca do Seata, zajmująca się sportowymi samochodami. Jednakże wraz z debiutem Formentora w 150-konnej odmianie, jasne stało się, że Hiszpanie nie zamierzają sztywno trzymać się pierwotnych założeń. Nie powinno więc zaskoczyć, że bazowa wersja Borna ma 150 KM, która rozpędza auto do 100 km/h w 8,9 s. Bateria o pojemności 55 kWh pozwala na przejechanie do 340 km.
Alternatywa to silnik o mocy 204 KM i bateria o pojemności 62 kWh. Taki egzemplarz przyspiesza do "setki" w 7,3 s i może przejechać do 420 km na jednym ładowaniu. Co ciekawe, w przeciwieństwie do ID.3, Born dostępny będzie z pakietem "e-Boost", który podbija moc do 231 KM, skracając czas potrzebny na osiągnięcie 100 km/h do 6,6 s (zasięg pozostaje bez zmian). Na szczycie gamy stoi odmiana mająca dodatkowo baterię powiększoną do 82 kWh, dzięki czemu Cupra przejedzie nawet 540 km (lecz wyższa masa pogorsza czas sprintu do 100 km/h o 0,4 s).
Sportowe aspiracje Borna mają być widoczne między innymi we wzorowym prowadzeniu. Chodzi tu nie tylko o dopracowany układ jezdny, ale także idealny rozkład mas, niski środek ciężkości oraz napęd na tylne koła. Opcjonalnie dostępne są też adaptacyjne amortyzatory oraz progresywny układ kierowniczy. Auto standardowo wyjeżdżać będzie z fabryki na 18-calowych alufelgach i oponach o szerokości 215 mm, a opcjonalnie otrzymamy nawet 20-calowe i gumy szerokie na 235 mm.
Cupra Born pojawi się w sprzedaży pod koniec roku.