Jazda latem na zimówkach. Policja zwróci uwagę na jeden szczegół
Jeżdżenie na oponach zimowych latem może brzmieć, jak super sposób na podwójną oszczędność. Nie dość, że nie trzeba wydawać pieniędzy na wizytę u wulkanizatora, to jeszcze nie trzeba kupować drugiego kompletu opon. Tymczasem rzeczywistość pokazuje zdecydowanie coś innego. Zimowe opony latem nie tylko wpływają na większe koszty przejazdu, ale w pewnych warunkach mogą przyczynić się do otrzymania mandatu.

Spis treści:
Sezon letni to czas, w którym na kołach samochodów powinny znajdować się opony letnie. To uniwersalna zasada, o której powinien wiedzieć każdy kierowca. Mimo to wiele osób decyduje się jednak nie zmieniać swojego ogumienia po sezonie zimowym.
Niektórzy zostawiają opony zimowe na "dojechanie" ich do końca, bo np. ich stan nie pozwoliłby używać ich kolejnej zimy. Warto zastanowić się, czy to na pewno najbardziej rozsądne i oszczędne rozwiązanie.
Mandat za zimowe opony latem. Policja ma swoje sposoby
Polskie prawo nie mówi nic o konieczności zmiany ogumienia na letnie po sezonie zimowym, ani o konieczności korzystania z opon zimowych zimą. Policja nie może zatem ukarać kierowcy za to, że jadąc samochodem w ciepły czerwcowy dzień, miał założone zimowe opony. Istnieją jednak inne aspekty, które funkcjonariusze mogą wziąć pod uwagę, a które mogą stanowić realną podstawę do nałożenia mandatu.
Widząc nieprawidłowe ogumienie, policjant może sprawdzić stan bieżnika. Jego wysokość, bez względu na rodzaj opony, powinna wynosić 1,6 mm. Opony niespełniające tego wymogu mogą wpłynąć na bezpieczeństwo kierowcy oraz długość drogi hamowania. Jeśli policjant uzna, że bieżnik nie spełnia prawnych wymagań, może zatrzymać dowód rejestracyjny i skierować auto na badanie techniczne. Niestety, nie obejdzie się również bez mandatu, który może wynieść nawet 3 tys. zł.
Zimowe opony latem, a droga hamowania
Wysoki mandat może okazać się bolesny dla portfela. Jednak tak naprawdę istnieje sporo argumentów za tym, by nie wykorzystywać opon zimowych w sezonie letnim. Wśród nich są także argumenty związane z bezpieczeństwem. Opony zimowe są zaprojektowane tak, by dobrze spełniać swoje zadanie w niskich temperaturach, poniżej 7 stopni Celsjusza. Miękka mieszanka w letnich temperaturach staje się zbyt elastyczna i wpływa na obniżenie przyczepności.
Potwierdziły to testy ADAC, w których sprawdzono długość drogi hamowania na oponach letnich i zimowych przy prędkości 100 km/h w temperaturze powyżej 15 stopni Celsjusza. Okazało się, że droga hamowania na zimówkach była o 16 m dłuższa niż na ogumieniu letnim. W sytuacji awaryjnej samochód jeżdżący na zimowych oponach może mieć zdecydowanie mniejsze szanse na uniknięcie kolizji.
Skręcanie na zimówkach latem to gehenna
Długość drogi hamowania okazuje się tylko jednym z wielu problemów, o których powinien wiedzieć każdy kierowca, decydujący się na "dojeżdżanie" opon zimowych. Testy przeprowadzone przez koncern Continental pokazują wprost, że nagła zmiana pasa ruchu na oponach letnich jest bezpieczna do prędkości 80 km/h.
W przypadku zimówek margines bezpieczeństwa jest mniejszy i wynosi 70 km/h. Zimowe opony ograniczają sterowność samochodu o 15 proc., co da się odczuć w specyficznym zachowaniu pojazdu podczas skręcania. Miękka mieszanka zimówek u wielu kierowców powoduje poczucie "pływania" samochodu.
Zimowe opony latem, a ekonomia. To się nie opłaca
Istnieją również jeszcze inne argumenty, które powinny przekonać kierowcę, aby nie używał w sezonie letnim opon zimowych. Wśród nich argument ekonomiczny dotyczący zarówno szybszego zużycia opony, jak również większego spalania. Opona zimowa powoduje większy opór toczenia od opony letniej o tym samym rozmiarze. To bezpośrednio przekłada się na wyższe spalanie. Badania mówią nawet o 20 proc. większym zużyciu paliwa przy stosowaniu opon zimowych latem.
Okazuje się również, że opony zimowe używane latem zużywają się o 4 proc. szybciej niż opony letnie. Nie ma więc mowy o oszczędności podczas jazdy na nich w letnich temperaturach.
Słyszysz szum? Zmień opony
Na końcu warto wspomnieć o jeszcze jednej cesze opon zimowych, która z pewnością nie należy do najprzyjemniejszych. Okazuje się, że opony zimowe powodują wyższy hałas niż "latówki". Przy ostrych zakrętach mogą dodatkowo generować charakterystyczny pisk. W przypadku szybszej jazdy, zwłaszcza z autostradowymi prędkościami, różnica w poziomie hałasu może okazać się dokuczliwa.