Citroen C4 Cactus po zmianach. Koniec z airbump!

Po blisko czterech latach rynkowej obecności przyszła pora na kurację odmładzającą Citroena C4 Cactus. Na jakie zmiany zdecydował się francuski producent?

W oficjalnej informacji prasowej próżno szukać wzmianki o najważniejszej z poprawek. Francuzi zrezygnowali z charakterystycznej cechy modelu - "powietrznych" listew ochronnych airbump.

"Ochraniaczy" z gumowymi "poduszeczkami" nie znajdziemy już w narożnikach zderzaków czy w górnych partiach poszycia drzwi. Charakterystyczna cecha Cactusa zredukowana została do niewielkiej listwy ochronnej montowanej tuż powyżej plastikowej osłony progu. W opinii producenta zmiana sprawia, że karoseria Cactusa staje się "dojrzalsza".

Pozostałe zmiany stylistyczne są typowe dla przypadających na połowę cyklu produkcyjnego liftingów. Auto otrzymało nowy pas przedni. Reflektory główne łączy teraz minimalistyczna osłona chłodnicy płynnie przechodząca w logo producenta. W sumie nabywcy mają do wyboru 31 kombinacji wyglądu, na które składa się dziewięć lakierów nadwozia i cztery pakiety kolorystyczne.

Reklama

Producent przewiduje też co najmniej pięć różnorodnych tonacji wnętrza. Nowością są m.in. specjalne, komfortowe fotele "advanced komfort".

Wraz z debiutem odświeżonego C4 Cactus, który pojawić ma się w ofercie producenta w pierwszym kwartale przyszłego roku, w ofercie Citroena pojawi się zapowiadany od dłuższego czasu system zawieszenia z "progresywnymi ogranicznikami hydraulicznymi" (Progressive Hydraulic Cushions). To budżetowe rozwiązanie, które przy znacznie niższych kosztach oferować ma komfort zbliżony do słynnych hydropneumatyków francuskiego producenta.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy