Buty też są ważne!

Nissan od lat słynie z wytwarzania doskonałych aut terenowych.

Zawsze wiodącym modelem był monstrualny Patrol, a w roli łącznika pomiędzy modelami osobowymi, a terenowymi występowało Terrano. Dziś jego miejsce zajął Pathfinder. Jest tylko nieznacznie mniejszy od Patrola, ale ma niezależne zawieszenie i dobrze spisujące się na szosie.

Tymczasem SsangYong samochody produkuje od niewiele ponad 20 lat. W Europie ten koreański producent rozpoczął swą ofensywę modelem Musso i już wtedy wybrał dość skuteczną metodę uczenia się na cudzych błędach. Zamiast opracowywać własny silnik do tego auta, wykorzystał technikę Mercedesa. Obecnie sprzedawana druga już generacja Rextona również wykorzystuje blok silnika Mercedesa 270 CDI.

Reklama

Czy lata doświadczeń i renoma firmy dają więcej niż ambicja i umiejętne korzystanie z bogatych tradycji innych? Sprawdzamy jak w bezpośredniej konfrontacji wypadną Nissan Pathfinder i produkt koreańskiego SsangYonga - Rexton.

Raport: Jakie buty wybrać?

Wypadków spowodowanych niewłaściwym dobraniem obuwia jest zapewne na polskich drogach bardzo wiele. Jednak mało który kierowca, który spowoduje wypadek, przyznaje, że doszło do niego właśnie z takiego powodu. Polacy i Polki niewiele sobie robią z tego, w jakich butach jeżdżą - tym bardziej, że w naszym kraju nie ma przepisu, który nakazywałby jazdę w odpowiednim obuwiu. Dziennikarze "Motoru" sprawdzili, w jakich butach można bezpiecznie prowadzić samochód, a jakie obuwie może znacznie utrudniać jazdę. Para naszych "testowych" kierowców, Monika i Piotr, wykonała trzy zadania - slalom, ominięcie przeszkody i hamowanie awaryjne. Monika jeździła w klapkach, szpilkach, koturnach i na bosaka, a Piotr w ciężkich butach "traperskich" do chodzenia po górach, w kaloszach i również na bosaka. Efekt tych prób powinien dać do myślenia wielu niefrasobliwym kierowcom....

tygodnik "Motor"
Dowiedz się więcej na temat: Nissan | buty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy