BMW X7 przeszło modernizację. Zacznijcie się przyzwyczajać do stylistyki
Flagowy SUV BMW przeszedł modernizację i to taką, której z pewnością nie przeoczycie. Najważniejszą zmianą jest nowy pas przedni, który może wywołać podobne kontrowersje, co nerki w serii 4. Już teraz jednak wiemy, że wygląd nowego BMW X7 jest czymś, do czego będziemy musieli się przyzwyczaić.
Zmodernizowane BMW X7 wprowadza, może nie nowy język stylistyczny, ale z pewnością zupełnie nowe dla producenta elementy. Mowa oczywiście o przednich światłach, inspirowanych rozwiązaniem znanym z Jeepa Cherokee z 2014 roku, podchwyconym między innymi przez Citroena oraz Hyundaia. Tuż pod maską umieszczono smukły pasek świateł do jazdy dziennej oraz kierunkowskazów, a poniżej prostokątny kosz głównych reflektorów (seryjnie matrycowych). Jego mocne przyciemnienie ma sprawiać, że za dnia nie będziemy zwracać na niego uwagę. Mamy wrażenie, że taki wygląd wzbudzi wiele kontrowersji, ale będziemy musieli się do niego przyzwyczaić. Już teraz wiemy, że podobnie wyglądać będzie nowa seria 7 oraz i7, które niebawem zadebiutują.
Pozostałe zmiany nadwozia X7 nie są już tak radykalne. Z tyłu pojawił się nieco inny zderzak, a światła zachowały swój kształt, a zmieniło się jedynie wnętrze, dające teraz efekt 3D. Na liście dodatków pojawiły się też największe dotychczas oferowane felgi o średnicy 23 cali.
Mała rewolucja zaszła natomiast we wnętrzu. W oczy rzuca się przede wszystkim nowy panel wskaźników oraz ekran multimediów. Teraz mają formę wolnostojącego panelu pod wspólną taflą szkła. Pierwszy ma przekątną 12,3 cala, natomiast drugi 14,9 cala. Pochodzą oczywiście z elektrycznego iX.
Tak samo więc jak i w tamtym modelu, zrezygnowano z fizycznego panelu klimatyzacji, na rzecz sterowania z ekranu centralnego. Przedstawiciele BMW tłumaczyli przy okazji premiery iX taki krok tym, że współczesne samochody zasypują kierowców mnogością funkcji, więc w ramach uproszczenia obsługi, zrezygnowano z osobnego, fizycznego panelu klimatyzacji. Z kolei z tunelu środkowego zniknął wybierak skrzyni biegów, zastąpiony przez mały przełącznik.
Pod maskę zmodernizowanego BMW X7 trafiły trzy dobrze znane jednostki napędowe. Dostępne wersje to:
- 40i - 380 KM
- M60i - 530 KM
- 40d - 340 KM
W pierwszym przypadku 3-litrowa jednostka dostała zastrzyk 40 KM, natomiast w drugim, pomimo zmiany nazwy z M50i, M60i ma taką samą moc co poprzednio (z 4,4-litrowego V8). Jedyny w ofercie diesel (3,0 l) również zachował dotychczasową liczbę koni mechanicznych.
Zmodernizowane BMW X7 zadebiutuje na rynku w sierpniu tego roku.
Pomagajmy Ukrainie - ty też możesz pomóc
***
