Audi A7 Sportback po liftingu

​Audi poddało kuracji odmładzającej model A7 Sportback. Co zmieniło się w pięciodrzwiowym coupe?

Najwięcej zmian znajdziemy w przedniej części nadwozia. Nowa jest osłona chłodnicy, reflektory i zderzak. Z tyłu również zmieniono zderzak, a także kształt końcówek układu wydechowego.

Standardem stały się przednie światła wykonane w technologii LED, w opcji dostępne jest nowatorskie oświetlenie Matrix LED, składające się wielu punktów świetlnych, które automatycznie są przysłaniane, dzięki czemu światło nie oślepia innych kierowców, jednocześnie mocno oświetlając pustą część jezdni.

Nowością w wyposażeniu są opcjonalne fotele z wentylacją i masażem. Standardem jest system multimedialny MMI, opcją - układ Head-Up Display.

Sporo zmian zaszło w zakresie jednostek napędowych. Dostępne będą dwa silniki benzynowe i trzy wysokoprężne. Moce wahają sie od 218 do 333 KM. Na okrasę zostaje sportowa wersja S7 napędzana silnikiem 4.0 TFSI o mocy 450 KM. S

Reklama

Większość jednostek napędowych współpracuje z automatyczną skrzynią biegów o siedmiu przełożeniach. Wyjątkiem jest wersja 3.0 TDI, w której montowano jest przekładnia ośmiobiegowa, przy czym w wersjach z napędem na przednią oś skrzynia dwusprzęgłowa Stronic zastępuje klasyczną przekładnię automatyczną Multitronic.

W samochodach o mocach od 272 KM napęd wszystkich kół może być połączony ze sportowym tylnym dyferencjałem.

Audi A7 po liftingu trafi do salonów po wakacjach. Polskie ceny nie są jeszcze znane, w Niemczech za A7 trzeba będzie zapłacić przynajmniej 51 300 euro. Ceny S7 startują z poziomu 82300 euro.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama