Abarth 124 Rally. Legenda wraca na trasy!

Na ten dzień miłośnicy włoskiej motoryzacji czekali od dawna. Ponad 40 lat po ostatnim oficjalnym starcie (Rajd Monte Carlo 1976) sportowa legenda - Abarth - wraca na trasy!

Z myślą o zespołach rajdowych Włosi przygotowali właśnie wyczynową odmianę nowego Abartha 124. Auto powstawało pod kryptonimem SE139 stanowiącym nawiązanie do historycznego dorobku włoskiej marki. Literki SE to skrót od "Sports" i "Experimental". Numer - 139 - odnosi się do 67 letniej historii Abarta. To - po prostu - 139 "rajdówka" opracowana przez włoską firmę.

Abartch 124 Rally zbudowany został w oparciu o przepisy homologacyjne rajdowej grupy R-GT. Oznacza to m.in., że samochód ma seryjny pakiet ospoilerowania i sekwencyjną skrzynię biegów. To ważna informacja dla potencjalnych nabywców. Oferowanym przez Abartha modelem - bez żadnych modyfikacji - będzie można startować we wszystkich międzynarodowych imprezach organizowanych przez FIA i w większości rajdów o charakterze lokalnym. Włosi przygotowali też specjalny program wsparcia dla klientów obejmujący m.in. serwisowanie pojazdu w trakcie imprezy.

Reklama

Pod maską pracuje czterocylindrowy, turbodoładowany motor o pojemności 1,8 l wyposażony w dwa wałki rozrządu i bezpośredni wtrysk paliwa. Wykorzystując różne dostępne mapowania jednostki sterującej moc maksymalna wynosić może aż 300 KM oferowanych przy 6500 obr./min. Producent podkreśla, że konstrukcja zoptymalizowana została pod względem uzyskania jak najwyższej niezawodności i wydajności w najcięższych warunkach (lód, kurz, woda, upał).

Moc przekazywana jest na tylną oś za pośrednictwem sekwencyjnej przekładni o sześciu przełożeniach sterowanej łopatkami przy kierownicy. Standardem jest również samoblokujący się (mechanicznie) mechanizm różnicowy. Dla uzyskania jak najlepszych właściwości trakcyjnych auto zostało gruntownie zmodyfikowane. Silnik przesunięto maksymalnie w stronę kabiny, materiałowy dach zastąpiony został hardtopem z włókna węglowego. Zgodnie z regulaminem FIA dla Grupy R-GT auto otrzymało pełnowymiarową klatkę bezpieczeństwa. Wyposażono je również specjalne, wielowahaczoe wzmocnione zawieszenie (mocowane do ram pomocniczych). Zespoły mogą swobodnie regulować nastawy kątów pochylenia zwrotnic i charakterystyki tłumienia nierówności w szerokim zakresie. Samochód trafić ma do salonów w najbliższych miesiącach.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Abarth
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy