Rolls-Royce: nie będzie nowych modeli z silnikiem spalinowym. Tylko elektryki
Prezes brytyjskiej marki przyznał, że jego firma nie zamierza już prezentować żadnych nowych modeli z napędem spalinowym. Wszystkie kolejne Rolls-Royce'y będą elektryczne.
Gdy pół roku temu legendarny, brytyjski producent pokazał światu przedprodukcyjną wersję modelu Spectre, mówiło się o wstępie do nowej ery w historii marki. Niektórzy nawet wspominali o powstaniu nowej klasy pojazdów w ogóle - superluksusowych samochodów bezemisyjnych.
Auto nawiązujące swoim wyglądem do modelu Phantom Coupé, powstało na platformie zwanej Architecture of Luxury, przystosowanej do wykorzystania jednostek spalinowych, złe zmodyfikowanej tak, by mogła posłużyć również do budowy pojazdów elektrycznych. Jednak Spectre, które ma się pojawić w salonach pod koniec tego roku, dostępne będzie wyłącznie w odmianie elektrycznej.
Prezes Torsten Müller-Ötvös w wywiadzie dla brytyjskiego Cara powiedział wprost, że firma podjęła decyzję o tym, że od teraz każdy nowy model marki będzie dostępny wyłącznie z napędem elektrycznym. Uszczegółowił jednak, że będzie przede w pierwszej kolejności Rolls-Royce'm, a dopiero w drugiej - elektrykiem. Oznacza to, że każdy następny będzie miał charakterystyczne cechy stylistyczne i tradycyjne podejście do luksusu marki, ale będzie przy tym korzystał z dobrodziejstw elektryfikacji. Dzięki napędowi elektrycznemu Rolls-Royce'y będą jeszcze cichsze, jazda nimi jeszcze przyjemniejsza, a przy okazji będą jeszcze bardziej imponowały osiągami.
Prezes Müller-Ötvös zupełnie nie widzi w tej kwestii problemu. Jak sam przyznaje, typowy klient marki mieszka w centrum miasta i używa swoich samochodów do krótkich podróży. I to właśnie korzystanie z samochodu w mieście jest dla klientów marki najważniejsze, a przy zyskujących na popularności strefach czystego transportu, korzystanie z aut z silnikami spalinowymi może być coraz bardziej kłopotliwe. Dla takich klientów przygotowanie domowej infrastruktury do ładowania nie jest kłopotem. A do dłuższych wojaży i tak zwykle wykorzystują prywatne odrzutowce.
W najbliższych latach nic im nie grozi. Prezes marki ma świadomość, że Ghost i Cullinan to podstawowe filary działalności marki, a Spectre zaraz dołączy jako trzeci. W najbliższych latach nic nie grozi również Phantomowi, który regularnie sprzedaje się w liczbie ok. 500 egzemplarzy rocznie. Dopóki klienci będą chcieli korzystać z tych aut i przepisy na to pozwolą, spalinowe Rolls-Royce'y wciąż będą w sprzedaży.
***