Rewolucyjny układ kierowniczy Infiniti
Japoński koncern Nissan chce być pierwszym producentem samochodów, który zastosuje układ kierowniczy typu fly-by-wire - oparty na połączeniach elektrycznych, a nie mechanicznych i hydraulicznych.
Na podobnej zasadzie działają we współczesnych samochodach przepustnice, sterowane potencjometrem, a nie poprzez tradycyjną linkę pedału gazu. Nowe rozwiązanie w ciągu najbliższych miesięcy trafi prawdopodobnie do kolejnej generacji Infiniti G - konkurenta BMW serii 3 i Mercedesa klasy C (czytaj test: Infiniti G37 Coupe).
Układ kierowniczy fly-by-wire wykorzystuje elektronikę i system elektrycznych siłowników, które ruchy kierownicy przekazują do kół. Do kierownicy trafia odpowiedź "zwrotna", dająca kierowcy poczucie tego, co dzieje się na styku opona-nawierzchnia.
Dodatkowo, system będzie mógł sam korygować tor jazdy w przypadku silnego wiatru, a specjalna kamera ma nadzorować utrzymanie pasa ruchu.
Między kołami a kierownicą pozostanie jednak połączenie mechaniczne, w razie awarii elektroniki uruchamiane poprzez specjalne sprzęgło.
Zastosowanie układu kierowniczego typu by-wire pozwoli według Nissana wyeliminować wpływ nierówności jezdni na wibracje kierownicy i osiągnąć lepszą niż dotychczas precyzję prowadzenia samochodu. Zaoferuje również szerokie możliwości ustawień, dostosowane do preferencji kierowcy.
Marcin Sobolewski