Opel Combo z francuskimi genami

Kolejna generacja kombivana Opla to zupełnie nowa konstrukcja, ponieważ jest ona kolejnym efektem przejęcia marki przez koncern PSA.

Nowy Opel Combo powstał na francuskiej, modularnej płycie podłogowej EMP2. Standardowo mierzy on 4,4 m długości, ale dostępna będzie też wersja przedłużona, większa o 35 cm. W obu przypadkach wysokość to słuszne 1,8 m i do obu będzie można zamówić trzeci rząd siedzeń.

Spora różnica jest natomiast w wielkości bagażnika, choć i ten w wersji krótkiej nie jest wcale taki mały. Oferuje on 597 l, a po złożeniu siedzeń do dyspozycji mamy 2126 l. Przedłużona odmiana może pochwalić się odpowiednio 850 l oraz 2693 l.

Reklama

Z zewnątrz nic nie podpowiada, że Combo spokrewniony jest z nowym Citroenem Berlingo i Peugeotem Rifterem. Wystarczy jednak spojrzeć do środka, gdzie znajdziemy identyczną konsolę środkową z wolnostojącym ekranem dotykowym, taki sam panel klimatyzacji i rozbudowany, mocno nachylony tunel środkowy z dźwignią zmiany biegów i kilkoma przełącznikami. Typowo oplowskie są za to zegary oraz kierownica.

Kombivan Opla może pochwalić się całkiem bogatą listą opcji, na której znalazły się chociażby podgrzewane fotele i kierownica, adaptacyjny tempomat z radarem, system automatycznego parkowania, rozpoznawanie znaków drogowych (i dostosowywania do nich prędkości ustawionej na tempomacie), a także wyświetlacz head-up.

magazynauto.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy