Nowy silnik 1.2 Turbo autorstwa Toyoty

Japoński producent zdradza szczegóły na temat swojej pierwszej jednostki zaprojektowanej według założeń downsizeingu

Już w lipcu zobaczymy na drogach Toyotę Auris po face liftingu. Wśród nowości, jakie w niej zobaczymy, znajdzie się zupełnie nowy silnik 1.2 Turbo o mocy 116 KM i maksymalnym momencie obrotowym wynoszącym 185 Nm. Japończycy bardzo długo bronili się przed downsizeingiem, za którym podążyła już większość producentów. Jak jednak widać również oni uznali, że nie można się od tego trendu odcinać.

Reklama

Doładowana jednostka napędowa korzysta z bardzo wielu technologii, które mają na celu poprawę jej wydajności. Znajdziemy wśród nich bezpośredni wtrysk paliwa (D-4T) oraz system zmiennych faz rozrządu, zarówno dolotowych, jak i wylotowych (VVT-iW).

Ciekawostką jest fakt, że silnik ten może pracować zarówno w cyklu Otta, jak i Atkinsona. Ten pierwszy znamy z niemal wszystkich silników benzynowych. Natomiast drugi wykorzystywany jest w modelach hybrydowych Toyoty i powoduje on opóźnienie zamknięcia zaworów dolotowych. Silnik 1.2 Turbo korzysta z niego przy bardzo niskim obciążeniu, co pozwala na dalsze obniżenie zużycia paliwa.

Nowa jednostka wyposażona jest też w system Start & Stop, współpracujący z nowym rozrusznikiem. Po wyłączeniu silnika utrzymuje on tłok w połowie suwu sprężania, co pozwala później na płynniejsze i bardziej efektywne ponowne uruchomienie.

W efekcie nowa Toyota Auris z silnikiem 1.2 Turbo ma zużywać średnio 4,7 l/100 km, emitując przy tym 109 g/km dwutlenku węgla. Niskie spalanie idzie w parze z zadowalającymi osiągami - przyspieszenie od 0 do 100 km/h trwa 10,1 s, a prędkość maksymalna wynosi 200 km/h.

magazynauto.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy