Nissany, fiaty i lancie do serwisu
Chociaż poziom dopracowania technicznego współczesnych pojazdów jest bardzo wysoki, w mediach co chwilę, słyszy się o akcjach serwisowych.
Wielu twierdzi, że winne jest projektowanie komputerowe, które mimo, że skraca czas opracowania konstrukcji, nie jest w stanie uwzględnić wszystkich warunków eksploatacji. Jest w tym twierdzeniu nieco prawdy, ale trzeba pamiętać, że klienci są dzisiaj znacznie bardziej wymagający, kontrole techniczne bardziej szczegółowe, a media... łase na sensację. Producenci dmuchając na zimne, wzywają więc auta do serwisów, by nie narażać się na milionowe odszkodowania. W tym miesiącu na nieplanowaną wizytę w salonach zaproszeni zostali właściciele nissanów, fiatów i lancii.
Polski dystrybutor marki Nissan poinformował, że w niektórych egzemplarzach modelu X83 primastar (samochód dostawczy) stwierdzono wadę polegającą na możliwości pęknięcia łącznika linki hamulca postojowego i jej wysunięcia się z łącznika. W przypadku wystąpienia takiego zdarzenia hamulec postojowy przestanie działać.
Natomiast w modelach E11 note, J10 qashqai oraz J10 qashqai +2, wyposażonych w silnik K9K stwierdzono ryzyko związane z prawdopodobnym niewłaściwym montażem łącznika w układzie paliwowym filtra cząstek stałych (DPF). W niektórych sytuacjach może to skutkować wyciekiem paliwa podczas procesu regeneracji tego filtra. Kampania serwisowa na rynku polskim dotyczy 428 samochodów nissan X83 primastar oraz 8 samochodów nissan E11 note.
Podobna wada wystąpiła też w dwóch modelach Lancii i siedmiu modelach Fiata. Z powodu usterki listwy wtryskowej, może dojść do rozszczelnienia układu paliwowego. W skrajnym przypadku istnieje minimalne prawdopodobieństwo wystąpienia zapłonu.
Wada dotyczy samochodów wyprodukowanych we Włoszech, Turcji i Polsce w okresie od września do października 2008 r. W Polsce nabytych zostało 21 aut objętych kampanią serwisową.