Mercedes EQS SUV - pierwsze zdjęcia wnętrza

Już w przyszłym miesiącu Mercedes zaprezentuje swoją kolejną elektryczną nowość - flagowego SUVa EQS. Już dzisiaj jednak możemy przekonać się, jak wygląda jego wnętrze, a także zobaczyć jak jego nadwozie prezentuje się w maskowaniu.

Mercedes ma już w swojej ofercie kilka elektryków, ale EQS SUV będzie dopiero trzecim (po EQS i EQE) modelem, bazującym na dedykowanej samochodm na prąd płycie podłogowej. O samym aucie niewiele nadal wiadomo, ale pewnych rzeczy możemy się domyślić. Na przykład rozmiarów EQS SUV-a - biorąc pod uwagę rozmiary EQS-a oraz GLS-a, obstawiamy, że nowy elektryk będzie miał około 5,2 m długości.

Taki rozmiar zapowiada naprawdę przepastne wnętrze, szczególnie w elektryku, w którym panuje większa swoboda w rozplanowywaniu przestrzeni. Nic dziwnego, że znalazło się tam miejsce na trzy rzędy siedzeń, o czym możemy przekonać się, przeglądając pierwsze oficjalne zdjęcia wnętrza EQS SUV-a.

Reklama

Wnętrza, które właściwie niczym nie zaskakuje. Mercedes zastosował tu taką samą deskę rozdzielczą jak w EQS i EQE, zdominowaną przez Hyperscreen. Pod tą nazwą kryją się trzy ekrany przykryte wspólną taflą szkła, sprawiając wrażenie, że mamy do czynienia z jednym wielkim (56-calowym) wyświetlaczem. Domyślamy się jednak, że w bazowych wersjach, pojawi się układ z klasy S - z osobnym ekranem wskaźników i osobnym multimediów, a także z inaczej wyprofilowanym tunelem środkowym (tak jak ma to miejsce w bazowych wersjach EQS-a).

Samo wnętrze, jak na flagowy model przystało, prezentuje się bardzo luksusowo. Wszechobecna skóra, drewniane wstawki oraz miękkie poduszki na zagłówkach, dobrze już znamy z innych Mercedesów. Podobnie jak dwa ekrany dla pasażerów drugiego rzędu siedzeń oraz trzeci ukryty w podłokietniku. Ciekawostką ma być system zapobiegający oglądaniu filmu lub programu telewizyjnego przez kierowcę. Zwykle możliwość oglądania czegokolwiek jest blokowana, gdy auto ruszy, ale EQS SUV będzie śledził spojrzenie, kierowcy i gdy ten rzuci okiem na film, ekran natychmiast się przyciemni. Nieśmiało przypomnimy tylko o innej technologii, która pozwalała obserwować dwa różne obrazy, zależnie od kąta patrzenia - kierowca widział wtedy na przykład nawigację, a pasażer program telewizyjny. Wydaje się to być ciekawszym rozwiązaniem, a spotkać je było można w Mercedesie W221 (czyli dwie generacje klasy S temu).

Mercedes nie zdradził żadnych szczegółów dotyczących gamy silnikowej EQS SUV-a, ale możemy domyślać się, że zostanie ona przeniesiona z EQS-a. Do wyboru będzie więc wersja 350 (292 KM, bateria 90,6 kWh), 450+ (333 KM, bateria 107,8 kWh), 580 4MATIC (523 KM) oraz AMG 53 (658 KM lub 761 KM z pakietem Dynamic Plus). Na potwierdzenie tych przypuszczeń musimy poczekać do 19 kwietnia, kiedy to odbędzie się premiera modelu.

Pomagajmy Ukrainie - ty też możesz pomóc

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Mercedes EQS SUV | samochody elektryczne
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy