Długość nie ma znaczenia?

Ogromne, pełne przepychu limuzyny ogląda się przeważnie na amerykańskich filmach.

Są wielkie, ociężałe, ślamazarne, niepraktyczne, nieekologiczne i drogie w utrzymaniu... Być może, właśnie dlatego większość fanów motoryzacji chciałaby mieć coś takiego w swoim garażu, o ile ten ostatni w ogóle byłby w stanie to pomieścić. Tym razem mieliśmy okazję przejechać się tego typu pojazdem, a w zasadzie poczuć się, jak gwiazda Hollywood, gdyż byliśmy nim wożeni.

Krótka charakterystyka? 4,1 tony masy własnej, dwa alternatory, dwa akumulatory, barek, telewizor i.... niezliczona ilość przepełnionych zazdrością spojrzeń przechodniów.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: limuzyny | długość
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy