Przeciążone dostawczaki to niemal norma?
Ponad dwadzieścia pojazdów zatrzymali do kontroli wagowej na odcinku krajowej „siódemki” koło Warszawy inspektorzy mazowieckiej Inspekcji Transportu Drogowego.

We wtorek (5 marca) na odcinku drogi krajowej numer 7 w powiatach piaseczyńskim i pruszkowskim oraz okolicznych trasach zostały przeprowadzone wzmożone działania kontrolne, których celem było eliminowanie z ruchu przeciążonych pojazdów.
W trakcie kilkugodzinnej akcji mazowieckiej ITD zatrzymano 21 samochodów dostawczych o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 tony i ciężarowych o DMC powyżej 3,5 tony. Skontrolowane ciężarówki przewożące ziemię i materiały budowlane, nie przekraczały dopuszczalnych norm.
Więcej ładunku niż powinni, przewozili natomiast kierowcy "dostawczaków". W sumie inspektorzy zatrzymali sześć przeładowanych aut o DMC do 3,5 tony. Niechlubny rekordzista skierowany na wagę ważył w rzeczywistości blisko 6 ton. Pojazdem tym przewożono środki czystości. Prawie 5 ton ważył samochód dostawczy z przesyłkami kurierskimi. O ponad 1 tonę przeciążony był też "dostawczak" załadowany drewnianymi paletami.
Wszyscy kierowcy przeładowanych pojazdów zostali ukarani mandatami. Z miejsca kontroli ITD mogli odjechać dopiero po rozładowaniu nadmiaru towarów na inne samochody.