Polskie drogi

Problem z drukami mandatów. Czy policję czeka paraliż?

Nie ma już szans, że po 1 października kierowcy przyłapani na wykroczeniach będą mogli uniknąć mandatu. Po apelach urzędników skarbowych i komendantów służb mundurowych rząd szykuje właśnie kolejne przepisy przejściowe.

Przypominamy, że 1 maja weszła w życie nowelizacja rozporządzenia w sprawie nakładania grzywien w drodze mandatu karnego. Najistotniejszą zmianą było wydłużenie z siedmiu do czternastu dni terminu płatności tzw. mandatów kredytowanych.

Nowe prawo wymagało wprowadzenia zmian we wzorach samych mandatów. Na odcinkach C,D i E dodane zostało pole "płatność kartą lub innym instrumentem płatniczym". Doprecyzowano ponadto opis pola stanowiącego opis czynu (dodano formułkę "zachowanie stanowiące wykroczenie, czas i miejsce jego popełnienia oraz kwalifikację prawną wykroczenia") i zmieniono też treść pouczenia na 2 stronie odcinka C.

Reklama

Problem w tym, że zgodnie z obecnymi przepisami, stare druki stosować można - maksymalnie - przez 4 miesiące po wejściu w życie nowego rozporządzenia. Do 1 października wszystkie służby musiałyby więc zostać wyposażone w nowe bloczki mandatowe.

Za ich dostarczenie odpowiadają Izby Skarbowe, ale te zostały zaskoczone nowymi przepisami i nie są w stanie wywiązać się z ustawowego terminu. W związku z tym, na co zwracali m.in. uwagę komendanci Straży Miejskich i Gminnych, pojawiło się realne niebezpieczeństwo, że po 1 października praca służb mundurowych zostanie sparaliżowana.

By tak się nie stało trzeba było poprawić wprowadzone prawo. Jak informuje "Rzeczpospolita", w piątek do rządowego centrum legislacji wpłynął kolejny projekt dotyczący karania grzywną za wykroczenia (nie tylko drogowe). Zakłada on, że dotychczasowe druki, mówiące m.in. o 7-dniowym terminie płatności, będą mogły być wykorzystywane przez 36 miesięcy od nowelizacji przepisów.

Przypominamy, że identyczny problem pojawił się już w zeszłym roku przy okazji wprowadzenia nowej formy płatności mandatów (z dniem 1 lutego 2018 roku radiowozy drogówki wyposażono w elektroniczne terminale płatnicze). 4 września 2018 weszło w życie rozporządzenie zmieniające dotychczasowy wzór mandatu, co - podobnie jak obecnie - wiązało się z koniecznością wprowadzenia nowych bloczków. W sprawie interweniował wówczas sam premier - Mateusz Morawiecki. Ostatecznie wprowadzono nowelizację dopuszczającą stosowanie "przeterminowanych" bloczków właśnie do... końca września bieżącego roku.

W efekcie, w przypadku starych formularzy, jeśli grzywna nałożona mandatem karnym kredytowanym albo gotówkowym została uiszczona przez sprawcę wykroczenia w formie bezgotówkowej, w odcinku "C" policjant zobligowany jest do ręcznego dopisania wyrazów "płatność kartą" lub "płatność instrumentem płatniczym".


INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy