Polskie drogi

Kierowca skręcał, motocyklista nie żyje

​Policjanci wyjaśniają okoliczności tragicznego wypadku, do którego doszło w środę wieczorem na ul. Radzyńskiej w Międzyrzecu Podlaskim. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący skodą 43-latek skręcając w lewo nie ustąpił pierwszeństwa motocykliście. W wyniku zderzenia kierowca jednośladu poniósł śmierć na miejscu.

 W chwili zdarzenia 43-latek był trzeźwy. Potwierdziło to przeprowadzone przez mundurowych badanie. Jednośladem kierował 33-letni mieszkaniec pow. łukowskiego. Mężczyzna poniósł śmierć na miejscu zdarzenia.

Scenariusz wypadku był dość typowy. Stosunkowo często zdarza się, że kierowcy nie zauważają motocyklistów, którzy są mniejszym obiektem na drodze niż samochody. Zjawisko to potęguje się, gdy motocykl porusza się z dużą prędkością.

Policjanci wyjaśniają szczegóły i okoliczności wypadku i apelują do wszystkich kierujących o rozwagę i przestrzeganie przepisów. Motocyklista w momencie zderzenia z samochodem narażony jest na większe niebezpieczeństwo utraty zdrowia i życia. Oprócz kasku i odpowiedniego kombinezonu, nie ma on żadnych zabezpieczeń w postaci karoserii samochodu, pasów bezpieczeństwa czy poduszek powietrznych. 

Reklama
Policja/Interia.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy