Nie widać końca podwyżkom cen paliw

W przyszłym tygodniu ceny paliw na stacjach benzynowych dalej będą rosnąć - przewidują analitycy. Jako główną przyczynę wskazują wzrosty cen ropy i paliw na światowych rynkach w ostatnich tygodniach, związane z serią huraganów nad centrami wydobycia w USA.

Kierowcy coraz więcej pieniędzy zostawiają na stacjach
Kierowcy coraz więcej pieniędzy zostawiają na stacjachPiotr KamionkaReporter

Jak podkreśla BM Reflex, na koniec pierwszego tygodnia września ceny na stacjach benzynowych były najwyższe od 17 tygodni. W kolejnym tygodniu szanse na poprawę sytuacji na rynku krajowym są niewielkie, czekają nas prawdopodobnie dalsze podwyżki cen wszystkich paliw - oceniają analitycy.

Biuro podkreśla, że duża zmienność cen w hurcie w ostatnich kilku dniach wywołała zarówno podwyżki rzędu 15-20 groszy na litrze, jak i kilkugroszowe obniżki. Stąd średnia skala podwyżek wyniosła 10 groszy na litrze.

Według portalu e-petrol.pl, w przyszłym tygodniu średnie ceny benzyny 95 będą się zawierać w przedziale 4,54-4,66 złotych za litr; litr oleju napędowego ma kosztować średnio 4,28-4,39 zł, a autogazu 2,03-2,11.

Analitycy zgodnie wskazują na huragany u wschodnich wybrzeży USA jako główną przyczynę podwyżek. BM Reflex przypomina, że wzrost cen zaczął się w czasie uderzenia huraganu Harvey na Teksas i mimo że rafinerie wznowiły już wstrzymaną produkcję, to sytuacja w regionie pozostaje trudna, a konsekwencje dla rynku ropy w dłuższym okresie są na razie trudne do oszacowania.

W regionie aktywne są bowiem trzy kolejne huragany, których aktywność może odbić się na cenach ropy i produktów na całym świecie - przypomina Reflex. Biuro przywołuje dane Energy Information Administration, mówiące o spadku produkcji naftowej w USA o prawie 8 procent. Portal e-petrol.pl podkreśla, że najpotężniejszy huragan - Irma - ominie pola naftowe Zatoki Meksykańskiej, ale kolejny - Katia - uderzy już w instalacje naftowe.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas