Polskie drogi

Wjechał pod prąd na S7. Trafił na instruktora...

Wjazd na drogę ekspresową czy autostradę pod prąd to jedno z najpoważniejszych wykroczeń, jakie można popełnić w ruchu drogowym. Powód jest prozaiczny - bardzo często kończy się poważnym, zwykle śmiertelnym wypadkiem.

Dlatego tak ważne jest odpowiedzialne zachowanie wszystkich uczestników ruchu drogowego. Takie jak szybka i prawidłowa reakcja instruktora jazdy z Elbląga, który zareagował na poważne zagrożenie na drodze S7. 

Do tej bardzo groźnej sytuacji na drodze doszło w miniony czwartek na węźle Elbląg Wschód. Elbląski instruktor jazdy - Przemysław Olszak - odbywając jazdę szkoleniową z kursantką, zauważył jadącego pod prąd seata. Zdając sobie sprawę z tego, jak groźna jest taka sytuacja, zajechał mu drogę uniemożliwiając dalszą jazdę. Następnie wysiadł ze swojego samochodu i nakazał zawrócić kierowcy seata, pilnując aby zrobił to w sposób bezpieczny.

Reklama

Sprawa na tym się nie zakończyła. Całe zdarzenie zostało utrwalone na nagraniu z samochodowego wideorejestratora samochodu nauki jazdy, a nagranie zostało przekazane do Wydziału Prewencji Kryminalnej i Wykroczeń elbląskiej komendy. Policjanci przeprowadzą czynności wyjaśniające w tej sprawie. 

Komendant Miejski Policji w Elblągu insp. Robert Muraszko osobiście podziękował instruktorowi, za tak odpowiedzialną i skuteczną reakcję na zagrożenie, jakie pojawiło się na drodze.

Policja/Interia.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy