Wjechał na przejazd i uszkodził rogatkę. Kara będzie sroga
Wjazd na przejazd kolejowy gdy emitowane jest czerwone światło to nie tylko bardzo poważne naruszenie przepisów ruchu drogowego, ale również stworzenie zagrożenia wypadkiem.
Przekonał się o tym pewien kierowca samochodu dostawczego, który mimo czerwonego światła, nie zatrzymał się przed strzeżonym przejazdem kolejowym w miejscowości Knapy w gminie Baranów Sandomierski, uszkodził rogatkę i odjechał. Policjanci ustalili sprawcę wykroczenia, przedstawili mu zarzut i skierowali wniosek do sądu o jego ukaranie.
Lekceważenie znaku "STOP", próby przejechania pod zamykającymi się zaporami, czy wjeżdżanie lub wchodzenie na przejazd, kiedy sygnalizator wskazuje czerwone światło, to główne przyczyny wypadków na przejazdach kolejowych z udziałem kierujących, ale także pieszych i rowerzystów.
Tym razem, do niebezpiecznego zdarzenia doszło na przejeździe kolejowym w miejscowości Knapy w gminie Baranów Sandomierski. Z ustaleń policjantów wynika, że 34-letni mężczyzna kierujący busem marki Volkswagen, nie zatrzymał się na znaku "STOP", wjechał za kolejowy sygnalizator świetlny, w momencie, kiedy nadawał on sygnał czerwony, tuż przed zamykającymi się rogatkami, uszkodził szlaban kolejowy i odjechał.
Na szczęście kierowca nie doprowadził do wypadku - zdążył odjechać, zanim na przejeździe pojawił się pociąg.
O zdarzeniu policjantów poinformował pracownik ochrony kolei, który zaistniałą sytuację zobaczył na kamerze monitoringu. Wartość strat oszacowano na kwotę około 3 tys. złotych.
Policjanci wykonali oględziny miejsca zdarzenia oraz przejrzeli zapis z monitoringu i na jego podstawie ustalili kierującego. Był nim 34-letni obywatel Ukrainy. Mężczyzna został przesłuchany i usłyszał zarzut popełnienia wykroczenia - stworzenia zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Policjanci skierowali wniosek do sądu o jego ukaranie. Sprawcy wykroczenia grozi utrata prawa jazdy i wysoka grzywna.
- Sygnalizator z migającymi światłami zakazuje wjazdu na przejazd kolejowy! Zaczekaj, aż zgaśnie czerwone światło sygnalizatora. Otwierające się rogatki mogą ponownie się zamknąć, gdy kolejny pociąg najedzie na czujnik. Wjechanie pod nie w pełni podniesione rogatki zagrożone jest mandatem w wysokości 2 tys. zł
- Poczekaj, aż pociąg odjedzie na bezpieczną odległość!
- Zawsze pamiętaj o obowiązku zachowania szczególnej ostrożności!. Pamiętaj, pociąg ma zawsze pierwszeństwo.
- Przed każdym przejazdem, nawet tym z rogatkami, należy zwolnić lub zatrzymać się i upewnić, że nie nadjeżdża pociąg!
***