Polskie drogi

Warszawa przegrała z opadami deszczu. Woda zalała samochody na trasie S8

Po kilku upalnych dniach sierpień postanowił pożegnać się z przytupem. Stolica została nawiedzona przez ogromne opady deszczu. Przez ogromne kałuże i stojącą wodę, Warszawa jest sparaliżowana w wielu miejscach. Kierowcy walczą z żywiołem również na trasie S8, która została całkowicie zablokowana w obu kierunkach.

Ulewa w Warszawie. Miasto jest sparaliżowane

Wiele nieprzejezdnych ulic i studzienki zmieniające się w fontanny. To ciężki dzień dla mieszkańców Warszawy. Silne opady deszczu sparaliżowały niemal całą stolicę. Największe utrudnienia są na trasie S8, gdzie stojąca woda zablokowała przejazd w obu kierunkach. Na miejscu pracuje Wydział Ruchu Drogowego. 

Zalane są obydwie jezdnie na wysokości Bielan. Nie można przejechać ani w kierunku Poznania, ani w kierunku Białegostoku. Trasa ma być zablokowana przez kilka godzin. Ruch jezdnią tranzytową jest wyłączony w kierunku na Poznań całkowicie. Natomiast jezdnią pomocniczą można dojechać tylko do Wisłostrady. W kierunku Białegostoku ruch przekierowany jest na objazdy ul. Powązkowską i ul. Broniewskiego

Reklama

Warszawa pod wodą. Sytuacja się powtarza

Stolica regularnie przegrywa z silnymi opadami. Kierowcy, którzy stawiają czoła żywiołowi, a później tego mocno żałują. O tym, że z wodą lepiej nie zadzierać, pewnego razu przekonał się kierowca Ferrari California, który próbował sforsować ogromną kałuże na trasie S8. Włoski sportowiec niestety się zachłysnął, a silnik poddał na dobre. 

W ostatnich dniach sierpnia trasa S8 znowu jest całkowicie zalana. Jak się jednak okazuje, wszystkie odwodnienia są drożne, a przyczyna jest nieznana.

Warszawa zalana. Problemy są w całym mieście

Stołecznych strażaków czeka dziś bardzo intensywny dzień. Woda nie tylko paraliżuje ulice, ale też podtapia mieszkania i lokale. Na tę chwilę w Warszawie obowiązuje pierwszy stopień ostrzeżenia meteorologicznego. Mocnym opadom deszczu będą towarzyszyć silne porywy wiatru. Meteorolodzy ostrzegają, że mogą pojawić się burze z gradem.

Zalewiska powstają w wyniku niesionych przez deszcz gałęzi i liści, które zatykają wpusty deszczowe. Ciężko powiedzieć, kiedy wszystko wróci do normy. Pewne jest, że służby ratownicze i porządkowe będą pracować dziś do późnych godzin.


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Warszawa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy