Polskie drogi

Sceny jak z filmu! Spychanie z drogi, strzały!

​Policjanci z Żar (Lubuskie) zatrzymali po pościgu kierowcę, który uciekał przed nimi skradzionym samochodem. Mężczyzna próbował zepchnąć radiowóz z drogi. W końcu funkcjonariusze przestrzelili mu oponę i zmusili do zatrzymania się - poinformował w piątek rzecznik lubuskiej policji Marcin Maludy.

"W aucie śledczy znaleźli narkotyki i sprawdzają, czy kierujący był pod ich działaniem. Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu, gdzie czeka na dalsze czynności. Za samą ucieczkę przed policjantami grozi mu do pięciu lat więzienia. Z mieszkańcem pow. żarskiego podróżowała 28-latka, która po przesłuchaniu została zwolniona" - powiedział rzecznik.

Do zdarzenia doszło w czwartek wieczorem w pow. żarskim. Patrolujący Żary policjanci służby kryminalnej na jednej z ulic zauważyli skradziony wcześniej samochód. Natychmiast włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe w celu zatrzymania kierującego oplem combo. Kierowca jednak nie reagował. Przeciwnie, gwałtownie przyspieszył i zaczął uciekać.

Jak zrelacjonował rzecznik, jechał w sposób uniemożliwiający wyprzedzenie go i zatrzymanie. Zajeżdżał funkcjonariuszom drogę, chcąc zepchnąć ich do rowu. Szybko do pościgu za oplem przyłączyły się inne patrole. W pobliżu miejscowości Łaz policjanci zablokowali drogę. Wówczas kierowca opla zjechał z niej do lasu.

"W pewnym momencie możliwość dalszej ucieczki skończyła się z uwagi na duże zalesienie. Wtedy mężczyzna wrzucił wsteczny bieg i zaczął cofać wprost na radiowóz, stwarzając realne zagrożenie dla policjantów. Wówczas jeden z nich przestrzelił tylną oponę opla i 26-latek został zatrzymany" - powiedział Maludy.

Podczas przeszukania policjanci znaleźli w samochodzie narkotyki zawinięte w woreczek strunowy oraz niewielkie sreberko. Przedmioty zostały zabezpieczone do dalszych badań. Sam mężczyzna był bardzo pobudzony, co wskazywało, że może znajdować się pod wpływem narkotyków; pobrano od niego krew do badań.

Policjanci potwierdzili, że opel combo został skradziony kilka dni temu w Lubsku, w pow. żarskim.

Reklama
PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy