Polskie drogi

Potrącenie na pasach nagrane kamerą

Do groźnie wyglądającego potrącenia pieszej doszło w środę w Gliwicach. Policja upubliczniła nagranie z monitoringu, który zarejestrował zdarzenie.

60-letni gliwiczanin kierujący renault nie zauważył pieszych, prawidłowo przechodzących przez pasy. W wyniku potrącenia do szpitala trafiła 38-letnia kobieta. Na szczęście prędkość pojazdu nie była duża i ponieważ piesza nie doznała poważnych obrażeń - prawdopodobnie zdarzenie zostanie zakwalifikowane jako kolizja.

Policjant, który przyjechał na miejsce zdarzenia, zdecydował o zatrzymaniu kierującemu uprawnień. Sprawa trafi do sądu.

nagranie wskazuje, że piesze wkroczyły na jezdnię zgodnie z przepisami, natomiast kierowca, mimo niewielkiej prędkości, ich nie zauważył. Tu ostrzeżenie dla pieszych - macie pierwszeństwo na oznakowanym przejściu, ale... każdemu kierowcy może zdarzyć się błąd!

Reklama

Kierowcy powinni natomiast pamiętać, że w każdym pojeździe występuje tzw. martwe pole, czyli miejsca przed i za autem, które nie jest widoczne, gdyż na linii wzroku znajduje się przeszkoda, np. w postaci przedniego słupka. Niebezpieczeństwo wzrasta przy zbliżaniu się do przejść dla pieszych oraz skrzyżowań.

Bardzo częsty przypadek przy skręcie w prawo: moment, w którym słupek przedni zasłania przechodnia i nawet niewielka prędkość jest wtedy groźna.

"Martwe pole" istnieje także przy manewrach do tyłu. Z obserwacji policjantów drogówki wynika, że to też częsta przyczyna potrąceń. Ponieważ tylne lusterko nie wystarczy, aby obserwować pole za samochodem, należy odwrócić głowę i cofać bardzo ostrożnie, powoli.



Policja/Interia.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy