Polski kierowca

Kiedy znak drogowy jest nieważny? Decyduje kilka czynników

Znaki drogowe muszą spełniać wszystkie wymogi zawarte w obowiązujących przepisach. Czasem zdarza się jednak, że znak tych warunków nie spełnia i wówczas można go traktować jako nieważny lub nielegalny. Dotyczy to na przykład znaków zasłoniętych przez roślinność, znaków uszkodzonych przez wandali lub znaków ustawionych samowolnie.

Wielu dziennikarzy podaje szczegółowe warunki, jakie powinien spełniać znak drogowy, a konkretnie - w jaki sposób może być umieszczony na drodze. Istotnie, znak drogowy powinien być umieszczony na wysokości co najmniej dwóch metrów i znajdować się w odległości od 0,5 do 2 metrów od krawędzi jezdni. Ważna jest również odległość pomiędzy poszczególnymi znakami. Na drogach o dopuszczalnej prędkości powyżej 90km/h jest to 50 metrów, 60km/h to 20 metrów, a na pozostałych drogach co 10 metrów.

Czy można jednak oczekiwać, że kierowca podczas jazdy samochodem będzie oceniał takie parametry? A jeśli nawet ktoś wykryłby, że znak był umieszczony w odległości 0,49 metra od krawędzi drogi, to wcale nie oznacza, że mógłby uchylić się od zapłacenia mandatu np. za przekroczenie prędkości. Pomiar musiałby być wykonany homologowanym miernikiem. Zdarzają się natomiast sytuację, w których znak drogowy jest ewidentnie nieważny.

Reklama

Czy żółty znak poziomy ma pierwszeństwo przed białym?

Jeżeli na jezdni występuje oznakowanie poziome barwy białej i żółtej, a wskazania tych znaków wykluczają się, to pierwszeństwo mają znaki żółte. Są to znaki stosowane czasowo, np. podczas remontu jezdni. W sytuacji pokazanej na zdjęciu powierzchnia wyłączona z ruchu jest przekreślona znakiem barwy żółtej, a zatem można przyjąć, że nie istnieje.

Czy znak zniszczony przez wandali jest ważny?

Nieważne są znaki przerobione przez wandali. Niestety, takie sytuacje często mają miejsce. Na zdjęciu widzimy, że ósemka na znaku "ograniczenie prędkości" jest namalowana odręcznie. Jakie było to prawdziwe ograniczenie prędkości?

Jeśli widzisz taki znak, radzę zachować ostrożność. Może okazać się, że znak wyrażał ograniczenie np. do 30 km/h. Nie chodzi tutaj o możliwość zapłacenia mandatu, ale przecież możesz za chwilę napotkać bardzo ostry zakręt, na którym nadmierna prędkość okaże się fatalna w skutkach.

Czy zasłonięty znak drogowy jest nieważny?

Czasami znaki są zasłonięte przez służby drogowe czarną folią. Stosuje się to wówczas, gdy zmiana organizacji ruchu ma nastąpić dopiero za kilka dni. Znaki są już postawione, ale jeszcze nie obowiązują.

Problem polega na tym, że takie folie są czasem zrywane przez wiatr i wówczas kierowca ma obowiązek zastosować się do wskazań znaku. Czasem może to prowadzić do niebezpiecznych sytuacji.

Czy wyblakły znak drogowy jest nieważny?

Zdarza się, że znak drogowy ulegnie korozji lub przedstawione na nim symbole wyblakną do tego stopnia, iż staje się nieczytelny. Za to oczywiście powinni wstydzić się drogowcy. Jeżeli znak jest nieczytelny, to oczywiście nie można wymagać, by kierowca odgadywał, jaki to znak.

Czy znak drogowy zasłonięty przez liście jest nieważny?

W naszym kraju często zdarza się tak, zwłaszcza w okresie letnim, że znak drogowy jest zupełnie zasłonięty przez liście drzew. Przepisy wymagają, żeby znak drogowy był widoczny z dostatecznej odległości. Nie można oczekiwać, by kierowca zatrzymywał pojazd i szedł odsuwać zwisające gałęzie.

Niemniej jednak zbliżając się np. do skrzyżowania i nie dostrzegając żadnego znaku też radzę zachować daleko posuniętą ostrożność. Popatrzcie na zdjęcie poniżej:

Za tą wspaniałą zielenią kryje się znak "STOP", który nakazuje nam bezwzględne zatrzymanie się przed wjechaniem na skrzyżowanie. Przeoczenie go może kosztować nas życie lub zdrowie. Rzecz jasna służby drogowe nie powinni dopuszczać do takiej sytuacji, ale jak jest w praktyce wszyscy wiemy.

Czy znak postawiony samowolnie jest nieważny?

Czasami na drogach osiedlowych można napotkać znaki ustawiane samowolnie przez mieszkańców budynków walczących np. z uciążliwym parkowaniem. Na zdjęciu widzimy tabliczkę pod znakiem "Nie dotyczy mieszkańców". Od razu można poznać, że jest to znak wykonany amatorsko, bo takich wyłączeń nie dokonują raczej służby drogowe. Jak można by ustalić, kto jest mieszkańcem? A jeśli ktoś spędza u miłej koleżanki 3 dni to staje się już mieszkańcem, czy jeszcze nie?

Nie oznacza to jednak, że administracje osiedli lub wspólnoty mieszkaniowe nie mają prawa w ogóle umieszczać znaków na swoim terenie. Oznakowanie drogi należy do jej zarządcy. Jeżeli spółdzielnia mieszkaniowa lub wspólnota jest zarządcą danej drogi, to ma prawo umieszczać na niej znaki drogowe. Wówczas jednak wjazd na taką drogę powinien być oznaczony jako "strefa ruchu".

Czy spółdzielnia mieszkaniowa może umieszczać znaki na drodze?

W takiej sytuacji kierowca po wjechaniu na teren posesji powinien wiedzieć, że obowiązują na nim wskazania znaków drogowych i okoliczność, że jest to droga wewnętrzna nie ma żadnego znaczenia.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: znaki drogowe | przepisy ruchu drogowego
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy