Polski kierowca

Ile naprawdę widzi kierowca ciężarówki? O tym się nie uczy na kursach

Niestety, kierowcy osobówek, a także piesi, bardzo rzadko mają świadomość, jak ograniczone jest pole widzenia kierowcy ciężarówki. Skutki tego bywają czasem tragicznie. W wielu krajach prowadzone są kampanie uświadamiające, w mediach emitowane są edukacyjne spoty. W Polsce edukacja motoryzacyjna praktycznie nie istnieje.

Jak dochodzi do potrąceń pieszych przez ciężarówki?

Popatrzcie na poniższe zdarzenie. Kierowca tira tej pieszej w ogóle nie widział. Kobieta postąpiła bardzo nierozważnie usiłując przejść przed ciężarówką i to jeszcze poza przejściem dla pieszych. Przed ciężarówką, która chce wyjechać z drogi podporządkowanej i oczywiste jest, że w każdej chwili może ruszyć.

Zwróćcie uwagę, że czubek głowy kobiety nie sięga nawet do krawędzi szyb ciągnika siodłowego. Kierowca nie miał szans jej zobaczyć, podobnie jak w przypadku kolejnego zdarzenia.

Kierowca tego tira najechał na kobietę przechodzącą po przejściu. Jak można wnioskować z ruchu pojazdów, piesza zdecydowała się wejść na pasy pomimo czerwonego światła. Jej kierowca również nie widział, a potrącenie okazało się śmiertelne.

Reklama

Zapamiętajcie! Osoba przechodząca tuż przed kabiną ciężarówki jest zupełnie niewidoczna dla kierowcy.

Ile naprawdę widzi kierowca ciężarówki?

WORD w Białymstoku adaptował norweski film, który naprawdę warto zobaczyć:

Wyrazy uznania dla WORD-u w Białymstoku za to, że poczynił przynajmniej jakieś działania zmierzające do uświadomienia ludziom takich zagrożeń. Nasuwa się jednak nieodparcie pytanie: dlaczego w Polsce nie robi się takich filmów, dlaczego nie emituje się ich w mediach?

Ten rysunek prezentuje, jak daleko może sięgać tzw. martwa strefa widoczności przed samochodem ciężarowym. Kierowca nie widzi nie tylko pieszej przechodzącej tuż przed kabiną, ale także osobówki znajdującej się przed tirem.

Kierowca samochodu osobowego był przekonany, że kierujący tirem widzi go. W rzeczywistości widziała go tylko kamera nagrywająca to zdarzenie, bo była umieszczona tuż za przednią szybą. Kierowca ciężarówki nie znajduje się jednak tuż za szybą, ale zajmuje miejsce w odległości mniej więcej 1 metra od przedniej szyby. To powoduje znaczne wydłużenie martwej strefy.

Obejrzyjcie także film zrealizowany przez jedną z firm transportowych:

Z kabiny ciężarówki widoczność jest ograniczona również na boki. Kierowca tira może nie widzieć rowerzysty przejeżdżającego obok, a z prawej strony nawet samochodu osobowego:

To samo dotyczy lusterek wstecznych. Samochód jadący blisko kabiny tira może znaleźć się w martwym polu i nie być widoczny w lusterkach.

Zawsze stosuj zasadę ograniczonego zaufania wobec kierowców ciężarówek

Przejeżdżając obok tira podczas wyprzedzania albo jadąc sąsiednim pasem powinniście zawsze mieć na uwadze, że w pewnych sytuacjach kierujący tym pojazdem może po prostu was nie widzieć. Jeżeli zauważycie, że kierowca ciężarówki włączył kierunkowskaz albo pojazd ten zaczyna wjeżdżać na sąsiedni pas ruchu przyhamujcie, odpuśćcie, poczekajcie.

Przecież lepiej wykazać odrobinę wyobraźni i rozsądku, niż doprowadzić do kolizji. Nawet, jeśli miałaby to być wina kierowcy tira to chyba nie chcecie mieć rozbitego samochodu?

Norweski kierowca, który wystąpił w prezentowanym wyżej filmie edukacyjnym, wypowiedział mądrą myśl: na drodze trzeba sobie pomagać. Byłoby bardzo fajnie, gdyby również polscy kierowcy przyswoili sobie tę zasadę. Byłoby jeszcze lepiej, gdyby instytucje odpowiedzialne za bezpieczeństwo na drogach zaczęły wreszcie realizować filmy edukacyjne i prowadzić kampanie z prawdziwego zdarzenia. Na razie jesteśmy daleko, daleko w tyle.

Polski kierowca

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: TIR-y
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy