Jazda (bez)alkoholowa

Kompletnie pijany kierowca... karetki!

​Ponad 2 promile alkoholu w organizmie miał kierowca karetki pogotowia, który jadąc na sygnałach świetlnych i dźwiękowych spowodował kolizję drogową na dk nr 12 w Prymusowej Woli (Łódzkie). 53-latek stracił prawo jazdy, grozi mu kara do 2 lat więzienia.

Jak poinformowała w czwartek rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Opocznie asp. szt. Barbara Stępień, miejscowi policjanci w środę ok. godz. 18 zostali wezwani do kolizji drogowej z udziałem karetki pogotowia. Doszło do niej w miejscowości Prymusowa Wola w pow. opoczyńskim na drodze krajowej nr 12.

"Skierowani na miejsce policjanci ustalili, że 53-letni kierowca pojazdu uprzywilejowanego, podczas wymijania doprowadził do kolizji z samochodem skoda superb kierowanym przez mieszkankę powiatu opoczyńskiego" - wyjaśniła rzeczniczka.

Podczas badania trzeźwości uczestników zdarzenia okazało się, że kierowca karetki pogotowia, który jechał na sygnałach świetlnych i dźwiękowych miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu.

Zarówno kierująca skodą, jak i sanitariusz jadący karetką pogotowia, byli trzeźwi.

W wyniku kolizji nikt nie został poszkodowany.

Za kierowanie pojazdem stanie nietrzeźwości 53-letniemu kierowcy karetki grozi kara nawet do 2 lat więzienia. Mężczyzna stracił już prawo jazdy. "Dodatkowo musi się liczyć z odpowiedzialnością za popełnione wykroczenia tj. podjęcie czynności zawodowych w stanie nietrzeźwości oraz spowodowanie kolizji drogowej" - dodała asp. szt. Stępień. (

Reklama
PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy