Jazda (bez)alkoholowa

Co z tymi kobietami? Miała 4 promile i wiozła 4 dzieci!

Bulwersująca historia wydarzyła się w pobliżu Nowego Targu. 38-letnia kobieta wsiadła za kierownicę z 4 promilami alkoholu w organizmie. Co więcej, wiozła czwórkę małych dzieci. Na szczęście zareagował przypadkowy kierowca.

Kobieta wraz z czwórką dzieci w wieku od 5 do 10 lat wybrała się samochodem na zakupy do sklepu w Trutem pod Nowym Targiem. Kiedy zaparkowała przed sklepem, jej VW Golfa zablokował inny kierowca, który wcześniej spostrzegł dziwnie zachowujący się samochód. Ów kierowca nie tylko powiadomił policję o prawdopodobnie nietrzeźwym kierującym, ale również pojechał za kobietą, a na parkingu zabrał jej kluczyki.

W rozmowie z funkcjonariuszami 38-latka przyznała, że piła wcześniej alkohol, a później prowadziła auto. Badanie alkomatem wykazało najpierw 3,95, a później 3,97 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Po przewiezieniu do komendy kobietę przebadano po raz kolejny, na urządzeniu stacjonarnym. Wynik: 4,10 promila!

38-latkę zatrzymano w policyjnym areszcie do wytrzeźwienia.

Przypomnijmy, że niedawno pisaliśmy o 42-latce, która również jechała samochodem wioząc swoje dziecko. Ta kobieta nie była w stanie dmuchnąć w alkomat, wobec czego pobrano jej do badanie krew...

Reklama
RMF/INTERIA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy