Włosi zawodzą na budowach polskich dróg

Odcinki dróg budowane przez włoskie firmy są opóźnione. GDDKiA najbardziej zadowolona jest z prac Budimeksu, Metrostawu i Dragadosu - informuje piątkowy "Puls Biznesu".

Nie każda budowa idzie zgodnie z planem (fot. ilustracyjne)
Nie każda budowa idzie zgodnie z planem (fot. ilustracyjne)Arkadiusz ZiółekEast News

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA), monitorująca postęp prac na budowanych odcinkach dróg, przesłała "Pulsowi Biznesu" listę odcinków, których tempo budowy jest najsłabsze w stosunku do harmonogramu, oraz tych, na których roboty punktuje najwyżej.

"Zgodnie z harmonogramem prace przebiegają m.in. na budowie S61, czyli obwodnicy Suwałk, i S7 Nowy Dwór Gdański — Kazimierzowo, wykonywanych przez Budimex, obwodnicy Radomia na S7, realizowanej przez Dragados, oraz odcinku S7 Koszwały — Nowy Dwór Gdański, który buduje praski Metrostaw" — wylicza Jan Krynicki, rzecznik GDDKiA.

Z czterech najlepiej ocenianych kontraktów aż dwa wykonuje giełdowa grupa.

"Mogę zagwarantować, że jeśli nie wystąpią nadzwyczajne zdarzenia, czyli katastrofy pogodowe czy przepisy drastycznie zmieniające zasady realizacji umów, wszystkie zakontraktowane prace wykonamy zgodnie z harmonogramem" - deklaruje w rozmowie z "Pulsem Biznesu" Dariusz Blocher, prezes Budimeksu.

Jak czytamy, GDDKiA niepokoi wolne tempo prac na kilku odcinkach szybkich tras.

"Wyraźne opóźnienie względem harmonogramu odnotowujemy na trasie A1 na odcinku F od węzła Rząsawa do węzła Blachownia, czyli na obwodnicy Częstochowy, budowanej przez konsorcjum Salini Polska, Salini Impregilo i Todini Costruzioni Generali" - informuje Jan Krynicki.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas