Deszcz pieniędzy na drogi. Tak Polska odrabia zacofanie
W latach 2014 - 2023 powstanie w Polsce 2,22 tys. kilometrów szybkich tras i obwodnic - wynika z opracowanego przez resort infrastruktury projektu "Program Budowy Dróg Krajowych".
Projekt, który omawia "Puls Biznesu" obecnie jest w konsultacjach międzyresortowych, a pod koniec miesiąca trafi do uzgodnień społecznych. Przewiduje on prawie 160 mld zł na budowę i utrzymanie szybkich tras, które powstaną do 2023 r.
Do programu włączono m.in. budowę odcinka A2 Warszawa-Mińsk Mazowiecki oraz S6 Słupsk-Gdańsk. Wydłużony też będzie odcinek S17 miedzy Warszawą a Lublinem. Zaplanowano również budowę S61 z Ostrowi Mazowieckiej do obwodnicy Augustowa. Najwięcej nowości jest na liście obwodnic.
W kwocie 160 mld znajduje się 18,3 mld zł, które pochłoną inwestycje realizowane w ramach programu na lata 2011-15. Jednak większość pieniędzy trafi na projekty z nowej unijnej perspektywy. Szczyt inwestycyjny przypadnie na lata 2016-18. Wówczas roczne nakłady na budowę dróg wyniosą 19-23 mld zł.
Niebagatelna kwota przypadanie również na utrzymanie dróg. W latach 2014-23 rząd na ten cel przeznaczy aż 48,68 mld zł. Obecnie wydatki na utrzymanie sięgają 2,9 mld zł rocznie, ale już od 2016 r. będą przekraczały 5 mld zł, by w 2023 r. osiągnąć poziom 5,7 mld zł.