Zawodnicy Castrol Q-Service Wicemistrzami Polski
Sukcesem zakończył się tegoroczny, 30 Rajd Warszawski, dla załogi Castrol Q-Service. Maciej Oleksowicz i Andrzej Obrębowski, jadący VW Polo, wywalczyli drugą lokatę w klasie N2, zapewniając sobie tytuł Wicemistrzów Polski w sezonie 2003.
Rajd Warszawski dla Macieja Oleksowicza i Andrzeja Obrębowskiego, będzie rajdem niezapomnianym. Nikt nie spodziewał się, że ta ostatnia eliminacja mistrzostw kraju, przerodzi się w walkę o przetrwanie. Jeszcze przed tym rajdem sprawa tytułu mistrzowskiego pozostawała jeszcze otwarta, bowiem zawodnicy Castrol Q-Service mieli taką samą ilość punktów w ogólnej klasyfikacji, jak ich najgroźniejsi konkurenci, Piotr Wypych z Majką Szpotańską. Aby zdobyć tytuł w klasie N2 Maciej z Andrzejem musieli wygrać z rywalem. Nie było to jednak takie łatwe, co pokazał już pierwszy najtrudniejszy dzień rajdu. Już na drugim odcinku awarii uległo wspomaganie kierownicy i Maciej z Andrzejem odnotowali pierwsze straty. Później kolejnym problemem okazał się urwany układ wydechowy, który udało się naprawić dzięki pomocy serwisu Pawła Dytki. Mimo to załoga VW Polo po pierwszym dniu zajmowała druga pozycję w klasie. Pech nie ominął też Piotra Wypycha, który na skutek awarii skrzyni biegów, musiał się wycofać z rajdu. W obliczu tej sytuacji sprawa tytułu wydała być się już rozstrzygnięta na korzyść zespołu Castrol Q-Service i wystarczyło dojechać na drugiej pozycji rajdzie, co też się stało. Jak się później okazało drugie miejsce w rajdzie nie dało oczekiwanego rezultatu, ponieważ w zawodach wystartowało tylko 6 załóg w klasie i bilans punktów Macieja Oleksowicza był taki sam w jak w przypadku Piotra Wypycha. Obaj kierowcy znaleźli się w sytuacji remisowej, która za sprawą większej liczby zwycięstw w sezonie, ostatecznie została rozstrzygnięta na korzyść tego drugiego. Mimo to trzeba uznać, iż walka debiutantów w sezonie 2003 była imponująca i niezwykle wyrównana i zakończyła się dużym sukcesem.
Maciej Oleksowicz:
To był najtrudniejszy rajd sezonu. Ciężko było dotrwać do tego finału, ale udało się i mamy tytuł wicemistrzowski. Rywal okazał się tylko lepszy matematycznie i biorąc pod uwagę cały sezon nasz poziom był i jest bardzo wyrównany. Cieszę się, że już w pierwszy roku startów w Mistrzostwach Polski zdobyliśmy tytuł wicemistrzowski. To niewątpliwy sukces, który zawdzięczamy całemu zespołowi. Swoje podziękowania chciałbym złożyć na ręce naszych sponsorów i tych osób, które przez cały sezon w nas wierzyły oraz wspierały swoim doświadczeniem.
Andrzej Obrębowski:
Przydałaby się jeszcze jedna eliminacja, bo jak widać te sześć to za mało, aby rozstrzygnąć losy tytułu w naszej klasie, choć w obliczu tak wyrównanej walki nie wiem czy zmieniłoby się coś w podczas kolejnych rund. Wierzę, że kiedyś przyjdzie czas na rewanż i będzie to już w przyszłym roku. Nie mniej jednak cieszymy się ogromnie z tego, że mogliśmy stanąć na podium z tytułem wicemistrzowskim. Najcenniejsze w tym wszystkim jest jednak doświadczenie, które zdobyliśmy podczas debiutanckiego sezonu. To na pewno zaowocuje podczas kolejnych naszych startów.