Wypowiedzi Polaków

Krzysztof Hołowczyc - "Bardzo fajny OS reprezentatywny dla wielu nawierzchni. Jeździliśmy trochę po dziurach, trochę po szybkich partiach i trochę po technicznych zakrętach. Mieliśmy więc okazję przetestować samochód w bardzo różnych sytuacjach. Jechaliśmy szybko, aczkolwiek staraliśmy się zachować rozsądek i nie podejmowaliśmy ryzyka. Widać, że tempo z bezpiecznym stylem jest dobre. Nie ma sensu cisnąć od razu na pierwszym OSie. Podobno nie zdarzyło się nikomu wygrać na pierwszym etapie i zwyciężyć w Dakarze, więc nasze drugie miejsce przyjmujemy za dobrą wróżbę".

Reklama

Marek Dąbrowski - "Udało mi się wyprzedzić kilkunastu zawodników. Odcinek był bardzo trudny, organizator poprowadził go po zdradliwym klifie nad oceanem. Dzisiejsza jazda to dopiero przedsmak rywalizacji. Przez najbliższe kilka dni będzie kształtowała się stawka. Jest piekielnie gorąco, na OSach kurzy się niesamowicie i w takich warunkach bardzo łatwo o błąd. Trzeba będzie więc bardzo uważać w szczególności biorąc pod uwagę długość trasy jaka jest przed nami do pokonania".

Kuba Przygoński. - "Nie mogłem wystartować w zeszłorocznym Dakarze z powodu kontuzji nadgarstka, ten pierwszy odcinek był dla mnie więc swoistym sprawdzianem. Jestem bardzo zadowolony z osiągniętej pozycji. W jednej części trasy trochę przekombinowałem. Chciałem skrócić trasę i nie podjechałem pod jedną z wydm, gdyż była zbyt stroma. Takie błędy jednak zdarzają się każdemu. Moje tempo jest bardzo szybkie i teraz muszę je utrzymać" -

Jacek Czachor. - "Bardzo dobrze jechałem przez pierwsze trzydzieści kilometrów. Później miałem problemy z gaźnikiem. Motocykl stracił moc i w zasadzie skończyło się moje dzisiejsze ściganie. Teraz trzeba będzie odrabiać stratę, która jest stosunkowo niewielka".

Dowiedz się więcej na temat: Krzysztof Hołowczyc
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy